Świętojańskie wideo

Teatr na nowe czasy: Komuna//Warszawa, Paradise Now? Remix Living Theatre

Wiedżmin w Teatrze Muzycznym w Gdyni: fragment próby medialnej

Śpiewający Aktorzy 2017: Katarzyna Kurdej, Dziwny jest ten świat

Barbara Krafftówna W Gdańsku

Notre Dame de Paris w Teatrze Muzycznym w Gdyni: Czas katedr




Arka Gdynia

Lechia Gdańsk

Bałtyk Gdynia

Asseco Prokom Gdynia

Trefl Sopot

Lotos Gdynia

Atom Trefl Sopot

TPS Rumia

Trefl Gdańsk

Vistal Łączpol Gdynia

Arka Rugby Gdynia

Lechia Rugby Gdańsk

Ogniwo Sopot

Lotos Gdańsk

Lotos Gdynia przedłuża szanse na awans!

Opublikowano: 14.04.2012r.

W trzecim meczu półfinałowym, po zaciętym i emocjonującym meczu Lotos Gdynia wygrał na własnym parkiecie z CCC Polkowice 85:77. Zwycięstwo przywróciło nadzieje gdyńskim kibicom na wielki finał!

Podobnie jak w drugim spotkaniu, dzisiejszy mecz również rozpoczął się od szybkiej wymiany koszy. Na pierwsze 2 pkt Małgorzaty Misiuk celnymi rzutami zza linii 6,75 odpowiedziały Valerija Musina oraz Evanthia Maltsi, a chwilę później dwa „oczka" dołożyła Constance Jink. Niestety podobnie jak w poprzednich meczach, tak i dziś to podopieczne Arkadisza Rusina stopniowo powiększały swój dorobek punktowy, zaś nasze zawodniczki miały problem z wykończeniem swoich rzutów. Na minutę do zakończnia pierwszej kwarty przyjezdne objęły największe w tej części meczu prowadzenie 27:17. Tuż przed ostatnim gwizdkiem pierwszej kwarty, trafiła Constance Jinks ustalając wynik 19:27.

Początek drugiej odsłony zdecydowanie należał do naszego zespołu. W trzy minuty gdynianki zdobyły siedem „oczek" nie pozwalając swoim przeciwniczkom na zanotowanie choćby jednego. Tą niemoc przełamała dopiero w czwartej minucie Jantel Lavender. W piątej minucie tego spotkania, za sprawą Geraldine Robert, gdynianki wyszły na pierwsze prowadzenie. Nie trwało ono długo, gdyż zapunktowała Maltsi, jednak ponownie za sprawą francuskiej skrzydłowej Lotos prowadził 34:31. Na kolejne punkty gdyńskich zawodniczek, polkowiczanki w kolejnych minutach odpowiadały jedynie z linii rzutów wolnych. Na półtorej minuty do zakończenia pierwszej połowy na tablicy wyników było 37:34 dla gospodyń. Na 50 s do zakończenia przewinienie niesportowe popełniła Agnieszka Bibrzycka. Faulowana Robert trafiła jeden rzut, zaś z ponowienia zza trzy zapunktowała Magdalena Ziętara. Wynik z linii rzutów wolnych ustaliła Jantel Lavender - 41:37.

Trzecia kwarta rozpoczęła się od celnego rzutu Maltsi za 3 punkty, chwilę później trafiła Lavender i przyjezdne ponownie wyszły na prowadzenie. W odpowiedzi przewinienie umyślne zanotowała Joanna Walich, a faulowana Robert wykorzystała oba rzuty wolne. Stratę naszej drużyny z ponowienia wykorzystała Maltsi, która w tym meczu po raz trzeci trafiła zza linii 6,75. Po przechwycie Geraldine Robert „za trzy" trafiła Jinks, a w odpowiedzi akcję 2+1 zanotowała Maltsi. Chwilę później spod kosza celnie rzuciła Joanna Walich i po 4 minutach meczu było 45:50. Po czasie wziętym przez Javiera Fort Puente, gdynianki, a konkretnie Magdalena Ziętara zmniejszyła stratę do trzech „oczek". Chwilę później kolejno trzy i dwa punkty zdobyła Jolene Anderson i nasza drużyna ponownie wyszła na jednopunktowe prowadzenie. Chwilę później zapunktowała Robert, a w odpowiedzi po raz czwarty w tym meczu zza linii 6,75 trafiła Maltsi. Chwilę później ponownie za trzy i za dwa trafiła Jolene Anderson i gdynianki prowadziły 61:58. Po punktach Aneiki Henry oraz Robert trzecia kwarta zakończyła się wynikiem 65:58.

Ostatnia odsłona meczu rozpoczęła się od celnego, trzy punktowego rzutu Jolene Anderson. W odpowiedzi Sharnee Zoll zdobyła kolejno dwa i trzy punkty. Jednak w tym meczu to nasze zawodniczki poczuły przysłowiowy wiatr w żagle i kolejno za trzy trafiały Ziętara oraz za dwa Jinks i gdynianki wyszły na najwyższe, dwunastopunktowe prowadzenie. Na 5,5 minuty do zakończenia meczu z powodu 5 fauli boisko opuścić musiała Anderson, która zdobyła dziś 20 punktów, trafiając dziś 4 razy za 3 punkty. Pomimo, że kolejną „trójkę" trafiła Maltsi, to Geraldine Robert „pilnowała" wyniku trafiając dwa razy spod kosza. W kolejnych akcjach oba zespoły punktowały kosza za kosz a na tablicy wyników wciąż utrzymywała się dziesięciopunktowa przewaga. Trzeci mecz półfinałowy zakończył się wynikiem 85:77!

Już w niedzielę, o 19 w hali „Gdynia" odbędzie się czwarty mecz! Czy gdyńskiemu Lotosowi uda się przedłużyć szanse na wielki finał?

Zapraszamy wszystkich ! pomóżmy naszej drużynie wygrać również jutro!

 


Za: Lotos Gdynia