W dwóch pierwszych, które w ostatnią środę oraz czwartek rozegrane zostały w Polkowicach, nasz zespół musiał uznać wyższość swoich rywalek, przegrywając kolejno 73:49 oraz 76:66.
Najlepszą koszykarką obu spotkań była zdecydowanie Geraldine Robert, która w środę zdobyła 8 punktów i 6 zbiórek, zaś w czwartek 20 pkt i 5 zb. W pierwszym meczu 13 "oczek" zdobyła Jolene Andeerson, jednak dzień później, Amerykanka, która była znakomicie kryta przez swoje rywalki zdołała zdobyć ich zaledwie 4. W czwartek skutecznie zagrała Constance Jinks, która zdobyła 24 pkt, jednak było to za mało, aby wyrównać stan rywalizacji. W obu spotkaniach zabrakło zdobyczy Aneiki Henry. Miejmy jednak nadzieję, że własny parkiet pozwoli środkowej Lotosu odzyskać swoją swobodę zdobywania punktów.
A szansa do tego będzie już w najbliższą sobotę. Dla drużyny Lotosu jest to niezwykle ważne spotkanie, gdyż jeżeli chce przedłużyć swoje szanse na zwycięstwo, to musi wygrać nie tylko dziś, ale również jutro. Nie ma jednak co wybiegać tak daleko w przyszłość, gdyż podopieczne Arkadiusza Rusina nie poddadzą się tak łatwo i i już w pierwszym wyjazdowym spotkaniu będą chciały zapewnić sobie wymarzony awans do finału.
Początek tego spotkania zaplanowano na g. 16:30! Serdecznie zapraszamy wszystkich do hali "Gdynia"!