Świętojańskie wideo

Teatr na nowe czasy: Komuna//Warszawa, Paradise Now? Remix Living Theatre

Wiedżmin w Teatrze Muzycznym w Gdyni: fragment próby medialnej

Śpiewający Aktorzy 2017: Katarzyna Kurdej, Dziwny jest ten świat

Barbara Krafftówna W Gdańsku

Notre Dame de Paris w Teatrze Muzycznym w Gdyni: Czas katedr




Zmarł Hipolit Śmierzchalski - gdynianin, żarliwy patriota, człowiek renesansu...

Opublikowano: 15.03.2012r.

Kolega Roman Polańskiego, Zbigniew Cybulskiego, Bogumiła Kobieli i Władysław Hasiora nie żyje

Z wielkim smutkiem żegnamy zmarłego 12 marca 2012 r.

ś.p.

Hipolita Śmierzchalskiego

żarliwego patriotę, człowieka renesansu

gdynianina

utalentowanego twórcę – muzyka, malarza, fotografika, a także wybitnego sportowca

– lekkoatletę, dziennikarza, wychowawcę młodzieży, który do ostatnich chwil i na przekór

przeciwnościom emanował i zadziwiał wszystkich optymizmem i radością życia.

Bardzo trudno pogodzić się z Jego odejściem.

Najbliższym składamy wyrazy najgłębszego współczucia

Przewodniczący Rady Miasta Prezydent Gdyni

Stanisław Szwabski Wojciech Szczurek

 

Oto fakty z życia Hipolita Śmierzchalskiego, spisane przez Jego syna - Maurycego:

Hipolit Śmierzchalski ur. 18.06.1925 r. w Szubinie

- W czasie okupacji hitlerowskiej w Gdyni działanie w konspiracji wraz z braćmi: Edmundem, Alfonsem i Leszkiem.

- Po wojnie fotoreporter w Dzienniku Bałtyckim, m.in. wykonuje pierwszy bardzo wstrząsający fotoreportaż z publicznej egzekucji oprawców obozu Stutthof.

- Lata 50-te to kariera sportowa Hipolita. Reprezentant klubu „Kolejarz" przez 15 lat reprezentant Polski, członek tzw. „polskiego wunderteamu".

- Wielokrotnie startował w słynnych meczach lekkoatletycznych Polska - USA. Jego przyjaciele z bieżni to m.in.: Kazimierz Zimny, Tomasz Hopfer, Zdzisław Krzyszkowiak, Jerzy Chromik, Roman Korban.

- W 1955 roku Hipolit Śmierzchalski zdobywa upragnione Mistrzostwo Polski na morderczym dystansie 3000 m z przeszkodami.

- Jednocześnie przez cały ten okres wykonuje zawód fotografa i oświetleniowca w teatrze w Gdyni u Pani Baduszkowej.

- Poprzez swoje szerokie zainteresowania twórcze jego kolegami stają się takie osoby, jak: Roman Polański, Zbigniew Cybulski, Bogumił Kobiela, Władysław Hasior. Wpływa to bardzo na rozwój twórczy Hipolita, który w tym momencie jest już także muzykiem (skrzypce I gitara), malarzem (za sprawą takich mistrzów, jak: Paul Collombe, Paul Nicolas, Kazimierz Ostrowski, Józef Łakomiak i wielu innych).

- W latach 1978 - 1998 na ostatnim transatlantyku Polski - „Stefanie Batorym" jako fotograf, aż do końca istnienia tego statku.

- Po tym okresie bardzo płodny okres w dziedzinie rysunku i grafiki.

- Ogromny wkład w rozwój kulturalny młodzieży. Popierał środowiska młodych fotografików, malarzy oraz muzyków.

- On sam był wielokrotnie inspiracją dla młodych twórców. Był ich mentorem.

- Odszedł od nas 12.03.2012 r. z wielkim uśmiechem na twarzy i podniesionym do góry kciukiem.

- Salut Hipo!

 

Za: Zespołem Prasowym UM Gdyni