Świętojańskie wideo

Teatr na nowe czasy: Komuna//Warszawa, Paradise Now? Remix Living Theatre

Wiedżmin w Teatrze Muzycznym w Gdyni: fragment próby medialnej

Śpiewający Aktorzy 2017: Katarzyna Kurdej, Dziwny jest ten świat

Barbara Krafftówna W Gdańsku

Notre Dame de Paris w Teatrze Muzycznym w Gdyni: Czas katedr




Arka Gdynia

Lechia Gdańsk

Bałtyk Gdynia

Asseco Prokom Gdynia

Trefl Sopot

Lotos Gdynia

Atom Trefl Sopot

TPS Rumia

Trefl Gdańsk

Vistal Łączpol Gdynia

Arka Rugby Gdynia

Lechia Rugby Gdańsk

Ogniwo Sopot

Lotos Gdańsk

Nasz autor

obrazek

Krystian Mielczarski
(ostatnie artykuły autora)

Autor jest długoletnim mieszkańcem Orłowa a jednocześnie przewodnikiem turystycznym po Gdyni, Gdańsku i Sopocie, laureat...

Pierwsze starcia o finał

Opublikowano: 25.02.2012r.

PlusLiga Kobiet wkroczyła w decydującą fazę. W pierwszej parze półfinałowej mistrzostw Polski zmierzą się obrończynie tytułu, Bank BPS Muszynianka Fakro, z trzecią drużyną ubiegłego sezonu – BKS Aluprofem Bielsko-Biała. Natomiast druga para zagra rewanż za tegoroczny finał Pucharu Polski: Atom Trefl Sopot – Tauron MKS Dąbrowa Górnicza.

Dąbrowianki rozkręcają się z biegiem sezonu. Siatkarki trenera Waldemara Kawki zajęły po rundzie zasadniczej 3. miejsce w lidze, wyprzedziwszy zaledwie o punkt bielszczanki. Niemniej godna uwagi jest postawa wobec najsilniejszych zespołów w PlusLidze - wygrywały zarówno na wyjeździe, jak i u siebie z Muszynianką, a także we własnej hali z Aluprofem. W wywalczeniu lepszej pozycji w tabeli przeszkodziła im albo niestabilna forma, albo delikatne zlekceważenie przeciwnika - przegrały w fazie zasadniczej 6 spotkań, w tym dwa z Atomem Treflem Sopot, ale też z dużo słabszymi przeciwnikami, jak Stal Mielec czy PTPS Piła. Pilanki zresztą okazały się dla dąbrowianek trudnymi przeciwniczkami w I rundzie play off - w wyjazdowym meczu siatkarki trenera Kawki zwyciężyły dopiero po tie breaku. We własnej hali było jednak dużo lepiej i obeszło się bez straty seta.

W ogólnym bilansie meczów z Tauronem MKS zdecydowanie - 7:2 - prowadzi Atom Trefl Sopot. Najważniejsze z tych spotkań wygrały jednak dąbrowianki - 3:1 w tegorocznym finale Pucharu Polski w Radomiu. Mimo to jedna z ich rozgrywających, Frauke Dirickx, nie popada w hurraoptymizm przed rywalizacją do 3 zwycięstw, która w sobotę rozpocznie się w Sopocie.

- Atom ma w składzie bardzo dobre siatkarki i z tego powodu nie można ich lekceważyć. Musimy spróbować wygrać w Sopocie przynajmniej jeden mecz. Jeśli chcemy zdobyć mistrzostwo, musimy pokonać każdy zespół - uważa Belgijka.

Atom Trefl Sopot stoi na pewno przed niezwykle trudnym zadaniem. Aby wyeliminować Dąbrowę i po raz drugi z rzędu awansować do finału MP potrzeba wiele cierpliwości i skupienia, a co najważniejsze - dobrego rozpracowania taktycznego. W drużynie rywalek wiele bowiem zależy od rozegrania - w rundzie zasadniczej o losach meczów niekiedy decydowała już 42-letnia Magdalena Śliwa, która wciąż doskonale poczyna sobie na ligowych parkietach, zastępując sporo młodszą Dirickx. A dla Atomówek przegrana w Pucharze Polski była gorzka podwójnie - oznaczała bowiem także, że teraz sopocianki muszą wygrać PlusLigę, by po raz kolejny zasmakować gry w Lidze Mistrzyń CEV.

- Będziemy się starały zrobić wszystko, żeby wejść do Ligi Mistrzyń, a w tej chwili daje to nam tylko i wyłącznie mistrzostwo Polski. To będzie arcytrudne zadanie, biorąc pod uwagę, że z Dąbrową przegrałyśmy finał Pucharu Polski - twierdzi MVP ćwierćfinałowego rewanżu z Budowlanymi Łódź, Katarzyna Konieczna. - To bardzo wymagający przeciwnik, a my mamy go już w półfinale. Jeśli wygramy - trafimy na Muszynę albo Bielsko, czyli znowu na bardzo trudnego rywala. Cała czwórka jest tak mocna, że będzie naprawdę bardzo ciężko, ale wierzę w nasze możliwości.

Na razie sopocianki bez problemów poradziły sobie w I rundzie play off z Budowlanymi Łódź. Dwie gładkie wygrane 3:0 nie kosztowały siatkarek trenera Alessandro Chiappiniego zbyt wiele sił.

W Atomie Treflu Sopot ciężar gry w ataku rozkłada się zdecydowanie na Megan Hodge i Margaretę Kożuch. Te dwie zawodniczki od kilku meczów najwięcej punktują atakiem. Po piętach depcze im Ewelina Sieczka, która z kolei zdobywa w sopockim zespole najwięcej punktów zagrywką. W bloku wciąż zdecydowany prym wiedzie Maja Tokarska, ale w klasyfikacji generalnej PlusLigi Kobiet w tym elemencie o jedno miejsce wyprzedza ją środkowa Tauronu, Ivana Plchotova. Czeszka jest również jedną z najlepiej zagrywających zawodniczek w lidze. W klasyfikacji najlepiej atakujących w pierwszej dziesiątce znajdziemy za to aż dwie zawodniczki z Dąbrowy - Izabelę Żebrowską (MVP Pucharu Polski) i Elżbietę Skowrońską.

Atom Trefl i Tauron MKS spotkały się w półfinałach MP także w ubiegłym sezonie. Rywalizacja również rozpoczynała się w Sopocie, i dąbrowianki... wygrały pierwszy mecz 3:1. Później jednak trzy spotkania zakończyły się zwycięstwami Atomówek (3:1, 3:1, 3:0), i to one awansowały do finałów MP 2010/11, w których uległy 0-3 Muszyniance. A Tauron MKS w identycznym stosunku przegrał walkę o 3. miejsce z BKS Aluprofem.

 


Za: Trefl Sopot (siatkówka żeńska)