02.03.2012, godz.20.00
10/15zł
Mazzoll stał się jednym z filarów i twórców tzw. yassu-czyli zrewolucjonizowanej wersji myślenia o improwizacji - w jego wydaniu przybierającej bardzo radykalne formy - poczynając od free, przez wolną improwizację, muzykę współczesną, muzykę graficzną, na performance kończąc. Stworzył też forum improwizacji artystów różnych dziedzin sztuki nazwany przez niego Dyfuzją. Po pionierskim okresie 4 lat poszukiwań z grupą Miłość, rozpoczyna własny, indywidualny proces rozwoju i poszukiwań - tworząc grupę Niebieski Lotnik (Olter-Walicki), a następnie Mazzoll & Arhythmic Perfection, której płytę "a" uznano za najważniejszą płytę Yassu (Rafał Księżyk). W tym czasie wyjeżdża za granicę. W Niemczech pod auspicjami Tony Oxleya jako producenta wydaje płytę "perplex" uznaną za jedną ze 100 najważniejszych nagrań muzyki improwizowanej w Europie. Wyjeżdża do Amsterdamu gdzie tworzy muzykę do filmu o Remie Koolhasie pt. "point city" bazującego na jego architekturze i strukturach, notatkach, projektach. Później z grupą Arhythmic występuje na festiwalu Audio Art Marka Chołoniewskiego. Spotyka i gra serię koncertów z Alfredem Harthem (podczas wspólnej trasy po raz pierwszy wykonuje pierwotną wersję "Jednego Dźwięku"), następnie warsztaty i wspólny koncert z Peterem Kowaldem oraz Olgą Szwajgier (za projekt ten otrzymał nagrodę Ministra Kultury za projekt edukacyjny "Sybilla"), spotyka także w tym czasie Zdzisława Piernika, przygotowuje wykonania partytur graficznych i muzyki intuitywnej oraz kooperacje z muzykami japońskimi Kazuhisa Uzihashi i grupą Altered States (występy w sali Kongresowej na Warsaw Summer Jazz Days). Gra też trasę po Europie z kwartetem Brotzmann, Dobie, Hano, Mazzoll. Grał też serię koncertów z Django Batesem (zdobywcą muzycznego Nobla, nagrody duńskiej Jazz Paar) w ramach orkiestry Jazz Baltica skupiającej największych improwizatorów Europy.
W 1995 roku w legendarnym klubie Mózg, wykonuje, nagrywa i dokumentuje po raz pierwszy kompozycję "Jeden Dźwięk". Partytura, którą stanowi przypadkowo znaleziony znak kolejowy specjalnie spreparowany i opisany na tę okazję, przewiduje nieprzerwane wykonanie dźwięku C przy pomocy oddechu cyrkulacyjnego wraz z wszystkimi konsekwencjami alikwotyczno-rytmicznymi tej techniki oraz indywidualnych preferencji wykonawcy. Utwór w premierowym wykonaniu trwał 57 minut 57 sekund zbliżając się tym samym do ideału zapisu i partytury określającej czas trwania na +/- 60 minut.
http://www.youtube.com/watch?v=-uC4__O5y3Y&feature=player_embedded
nrd - 1997 live (fragment2) Jeżeli masz problem z "odpaleniem" filmu, kliknij tutaj.