Przez ponad 30 minut, 3500 zebranych kibiców było świadkami wyrównanego spotkania na najwyższym sportowym poziomie. Najlepsze zawodniczki na co dzień występujące na ligowych parkietach pokazały, że koszykówka potrafi sprawiać wiele przyjenmości i bawić zebraną publiczność. Po pierwszej kwarcie Gwiazdy FGE prowadziły jednym punktem, jednak już w drugiej odsłonie meczu inicjatywę przejął zespół narodowy. Bardzo dobrze zaprezentowała się wracająca po urodzeniu Agnieszka Bibrzycka, która rozpoczęła ten mecz celnym rzutem za trzy punkty.
Druga połowa meczu ponownie rozpoczęła się po myśli drużyny Gwiazd FGE. Bardzo skutecznie grały Geraldine Robert oraz Aneika Henry, jednak dzięki agresywnej obronie to reprezentantki naszego kraju wygrały trzecią odsłonę meczu 16:15. Czwarta kwarta wyglądała jednak zupełnie inaczej niż trzy poprzednie. Mecz na styku sprawił, że oba zespoły postanowiły zawalczyć o zwycięstwo. Jednak pomimo, że podopieczne hiszpańskiego duetu trenerskiego Jose I. Hernandez – Javier Fort Puente dały z siebie wszystko chcąc podtrzymać serię z lat poprzednich, to wypracowana w drugiej kwarcie przewaga wystarczyła kadrowiczkom na odniesienie pierwszego zwycięstwa w historii tej rywalizacji.
Dzisiejsze spotkanie to nie tylko mecz najlepszych koszykarek naszej ligi, ale również show na najwyższym poziomie. Za oprawę artystyczną odpowiedzialne były cheerleaderki Asseco Prokomu, które jak zawsze stanęły na wysokości zadania i bawiły zebraną publiczność. Oprócz nich na parkiecie Hali „Gdynia” wystąpiła młoda gimnastyczka z gdyńskiej szkoły sportowej, zaś po pierwszej kwarcie młodzi adepci Gdyńskiego Towarzystwa Koszykówki zaprezentowali, jak powinno się kibicować. Za oprawę muzyczną odpowiedzialna była Fabryka Wokalu, która na zakończenie zaśpiewała hymn każdego sportowca We are the Champions.
W przerwie meczu tradycyjnie odbył się konkurs rzutów za 3 pkt. Wzięły w nim udział Valerija Musina (CCC Polkowice), Elżbieta Mowlik (Artego Bydgoszcz), Agnieszka Skobel (KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp), Laurie Koehn (Matizol Lider Pruszków) oraz Jolene Anderson i Ivana Jalcova (obie Lotos Gdynia). Do finału trafiły Jalcova oraz Koehn. Podobnie jak przed rokiem zwyciężyła Amerykanka z Pruszkowa trafiając 13 z 15 oddanych rzutów zza linii 6,75.
Tytuł MVP dzisiejszego meczu przyznany został Agnieszce Bibrzyckiej.
