Tym razem bohaterką opowieści była Norwegia, którą podbili w sierpniu bieżącego roku trzej zdeterminowani globtroterzy z Gdyni:
Na zdjęciu Krzysztofa Rabana od lewej:Tomek Wilary, Paweł Jóźwiak i Krzysztof Raban.
Więcej zdjęć w galerii:Norwegia:Alta - Nordkapp - Karajsok - Kautokeino - Alta, sierpień 2011, foto: Krzysztof Raban
Mimo charakterystycznych znaków i norweskiej tradycji gdynianie nie spalili żadnego kościoła i odbyli pokojową oraz dziesięciodniową wyprawę na trasie:Alta - Nordkapp - Karajsok - Kautokeino – Alta, czyli obejrzeli spory kawałek największej norweskiej prowincji Finnmark. Najsłynniejszym miejscem na trasie był oczywiście Nordkapp, który choć nie jest najdalej wysuniętym na północ punktem w Europie (jest nim położony nieopodal Knivskjellodden), to stanowi niemałą atrakcję turystyczną. Inne, ciekawe momenty wyprawy to, m.in.: wizyta w Parlamencie Saamów w Karasjok, wyspa Mageroya oraz miasta Alta i Kautokeino. Śmiałkowie z najszczęśliwszego miasta w Polsce nie znaleźli jednak na północy dzikości, jakiej szukali. Najbardziej dzikie były chyba ceny – Norwegia jest bardzo droga dla Polaków. Nieustraszeni i zimnolubni zdobywcy przygód planują już następną wyprawę w poszukiwaniu dzikości i wyjątkowości – być może będą to Lofoty, być może Islandia albo Kamczatka. Poniedziałkowe spotkanie poprowadził z legendarną dezynwolturą, przechodzącą momentami w brawurę, Tomek Wilary, nasz redakcyjny kolega.
http://www.youtube.com/watch?v=e9hR6my3sXI
Przystanek Wagabundy: Norwegia Jeżeli masz problem z "odpaleniem" filmu, kliknij tutaj.