Bałtyk przywozi kolejny remis. Tym razem można jednak być z wyniku zadowolonym. Ruch to solidna drużyna a punkty zdobyte na wyjeździe zawsze w cenie. Dodatkowo pojechaliśmy osłabieni brakiem podstawowych zawodników, jakimi są Musuła i Martyniuk, oraz kontuzjowanym Darkiem Kudybą, który wciąż ma problemy z łydką. Mogło być lepiej, bo Bałtyk prowadził w tym meczu i w pierwszej połowie miał więcej z gry od przeciwnika. Niestety w drugiej straciliśmy prowadzenie i szanse na zwycięstwo. Do bramki po długim czasie wrócił Dariusz Grubba i spisywał się dobrze. Nie ponosi winy za utratę bramki gdyż ta wpadła do niej po dziwnym rykoszecie. Prowadzenie w meczu to zasługa Piotra Włodarczyka i Radosława Wiśniewskiego. „Włodar” wyłuskał przeciwnikowi piłkę jeszcze w naszym polu karnym, przeprowadził rajd i podał znakomicie Radkowi, który wykorzystał sytuację.
W niedzielę odpoczynek po podróży a od poniedziałku przygotowania do ostatniego meczu tej jesieni. W niedziele przyjeżdża do nas Elana Toruń.
Bałtyk wystąpił w składzie: Grubba – Lemanek, Benkowski, Król, Dettlaff, Jędryka, Włodarczyk, Manelski, Noga, Wilczewski (90. Hinz), Wiśniewski (86.Frankowski).
Bramka: Radosław Wisniewski 26'
Żólte kartki: Grubba, Lemanek x2
Czerwona kartka: Lemanek za dwie żółte
Fotogaleria z meczu tutaj