Nasz zespół miał sporo szczęścia w pierwszej odsłonie. Najpierw były reprezentant Polski Piotr Włodarczyk trafił w poprzeczkę, a później Paweł Król z kilku metrów trafił wprost w broniącego Artura Melona.
"Śmiesznie", o ile tak to można określić zrobiło się w 62. minucie za sprawą arbitra głównego. Po faulu Marcina Martyniuka drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką ukarany został... Lemanek. Po protestach gospodarzy i konsultacji z asystentami sędzia zmienił swoją decyzję. Bałtyk jednak w komplecie meczu nie dokończył. W doliczonym czasie gry z boiska wyrzucony zostałWojciech Musuła, który kartki zobaczył w przeciągu trzech minut. Wcześniej został ukarany za faul naPawle Adamcu, po którym arbiter podyktował rzut karny. Sam poszkodowany skutecznie wykorzystał "jedenastkę" i dał naszej drużynie upragnione trzy punkty.
W dwóch ostatnich meczach, od kiedy trenerem Tura jest Piotr Szarpak turkowianie zdobyli komplet punktów. Kolejna szansa na podtrzymanie tej passy za tydzień. W ostatnim spotkaniu przed własną publicznością przeciwnikiem będzie MKS Kluczbork.
Bałtyk Gdynia - Tur Turek 0:1 (0:0)
Adamiec 90' (k)
Tur: Melon - Łucki, Zalepa, Bebeto, Kiełb - Adamiec, Książek (90. Wenger), Roszak, Kowalski (66. Gląba), Dolewka (62. Biel) - Kazimierowicz (85. Nowak).