Pilne: zareaguj, zadzwoń

Opublikowano: 25.10.2011r.

Namawiamy do aktywności.

 

 

 

 

 

 

 

 

Dziś doszło do eksmisji Katarzyny Jencz, kobiety poważnie chorej, od wielu lat poruszające się na wózku. Dla jej przeprowadzenia zmobilizowano duże siły policji, która zjawiła się na kilka godzin przed zaplanowaną ewikcją, blokując dostęp do kamienicy i lokalu. Zgromadzonych na zewnątrz ok. 70 aktywistów próbowało powstrzymać wysiedlenie do których dołączyli też mieszkańcy dzielnicy, ale w konsekwencji Katarzyna Jencz z uwagi na stan zdrowia została odwieziona do szpitala wojskowego, a komornik zabezpieczył mieszkanie. Państwo Jencz trafią do miejskiego ośrodka antykryzysowego. Policja zatrzymała co najmniej trzy osoby.

Przypomnijmy: Katarzyna Jencz w wieku 29 lat zachorowała na nowotwór. Liczne operacje i leki wyniszczyły organizm. W 2000 r. lekarze rozpoznali osteoporozę, pękł jej kręgosłup. Pani Katarzyna porusza się o kulach lub na wózku inwalidzkim. Z mężem mieszka w prywatnej kamienicy. Ryszard Jencz kilka lat temu stracił pracę. Nowej znaleźć nie może, bo przez większość dnia musi opiekować się żoną i nie jest dyspozycyjny. Jenczowie zalegają z czynszem 62 tys. zł. Przez ten czas od blisko 8 lat Jenczowie prosili bezskutecznie miasto o lokal socjalny, ale urzędnicy uważali, że rodzina posiada za dobre warunki mieszkaniowe. Po najnowszej interwencji otrzymali odpowiedź, że złożony wniosek został zarejestrowany jako prośba o pomoc na rok… 2013 i że przyśpieszyć sprawę może jedynie eksmisja.

http://www.youtube.com/watch?v=uQZP8Iw9uzY

Eksmisja Z Udziałem Policji P-ń Dąbrowskiego 25-10-11 Jeżeli masz problem z "odpaleniem" filmu, kliknij tutaj.



Dzisiejsza eksmisja była nielegalna. Zgodnie z istniejącymi przepisami, komornik w momencie, kiedy zastał w domu ratowników medyczny był w obowiązku, nie tylko umożliwić udzielenie pomocy medycznej, ale odstąpić od swoich czynności. Tego nie zrobił, dokonując eksmisji kobiety chorej i poruszającej się na wózki inwalidzkim.

Policja kilkakrotnie starła się z protestującymi, w ich wyniku kilka osób zostało rannych, policja biła aktywistów min. pięścią w twarz. Na apel Federacji Anarchistycznej wstawili się także przedstawiciele innych organizacji w tym Młodych Socjalistów. „Szarpanina” przeniosła się na dzielnice, gdzie policja wychwytywała pojedyncze osoby. Ostatecznie zatrzymano dwie z nich. Zorganizowano pikietę pod komisariatem gdzie zawieziono aresztowanych.

Istotną rzeczą jest fakt, iż działania policji, które nie tylko że umożliwiły nielegalną eksmisję, ale same stanowiły naruszenia szeregu praw: uniemożliwiono zaproszonym przez państwa Jencz pojedynczym działaczom, prawnikom i przedstawicielom mediów wejść do kamienicy i mieszkania. Zignorowano prawa dziennikarskie wynikające z prawa prasowego, utrudniają i m.in. uniemożliwiając filmowanie przez telewizję momentu eksmisji.

Dzwońcie na komisariat policji Poznań Jeżyce, domagajcie się zwolnienia zatrzymanych aktywistów, powiedzcie im co myślicie o sprawie:

telefony do dyżurnego 061 841-22-11 i 061 841-22-12
(czynne całą dobę)

Za:http://pl.indymedia.org