Bramkę straciliśmy z rzutu karnego. W naszym zespole zadebiutował Alan Wilczewski, który rozegrał 45 minut. Trzy ostatnie mecze zagraliśmy z sąsiadami w tabeli. Uzbieraliśmy tylko 2 punkty na 9 możliwych. Jesteśmy słabi. Do zakończenia rundy jeszcze cztery spotkania, w tym trzy w Gdyni. Czy stać nas jeszcze na zwycięstwo?
Po obejrzeniu wyników i tabeli jest nam bardzo smutno i przykro. Co dalej będzie z Tobą Bałtyku?