ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - LOTOS Trefl Gdańsk 3:1 (25:20, 21:25, 25:21, 25:21)
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Patryk Czarnowski, Guillaume Samica, Antonin Rouzier, Paweł Zagumny, Wojciech Kaźmierczak, Michał Ruciak, Piotr Gacek (libero) oraz Serhiy Kapelus, Grzegorz Pilarz, Dominik Witczak
LOTOS Trefl Gdańsk: Grzegorz Łomacz, Mikko Oivanen, Matti Hietanen, Waldemar Świrydowicz, Maciej Wołosz, Artur Augustyn, Wojciech Serafin (libero) oraz Dmitro Vdovin, Daniel Wilk, Patryk Szczurek
Na początku pierwszej partii obydwie ekipy popisały się serią zepsutych zagrywek. Po krótkiej chwili gospodarze szybko wyszli na trzypunktowe prowadzenie (5:2). Po kolejnym skutecznym ataku Ruciaka ZAKSA prowadzi już 6:2. Wówczas o pierwszy czas poprosił trener Grzegorz Ryś. Po przerwie zagrywkę popsuł Patryk Czarnowski (6:3). 7:4 po ataku Mikko Oivanena z piłki przechodzącej. Na pierwszej przerwie technicznej przegrywamy 4:8. Gdańszczanie, popełniając błędy w przyjęciu, tracą kolejne punkty (4:11). Kaźmierczak skutecznie ze środka i drugi czas dla LOTOSU Trefla Gdańsk (4:12). Chwilę później zablokowany zostaje Wołosz, w jego miejsce wchodzi Dmitro Vdovin (4:13). Hietanen zatrzymuje Rouziera (6:13). Na drugiej przerwie technicznej kędzierzynianie prowadzą 16:6. Drugi pojedynczy blok Hietanena na francuskim atakującym (8:16). Gdańszczanie powoli zaczynają odrabiać straty. Vdovin z przechodzącej oraz autowy atak Czarnowskiego i jest 12:18. Czas dla trenera Krzysztofa Stelmacha przy stanie 14:19. Po czasie zdobywamy punkt z kontry Mikko Oivanena (15:19). Nieudane przyjęcie Ruciaka i mamy już 16:19. 18:21 po asie Oivanena. Błąd Ruciaka (19:21). Atak Rouziera (19:22). Kontra francuskiego atakującego (19:23). Błąd w ataku popełnia Augustyn, setbol dla ZAKSY (19:24). Pierwszego seta przegrywamy 20:25.
Niezła końcówka pierwszej partii pozwoliła sądzić, że gdańszczanie lepiej zagrają w partii numer dwa. Tak też się stało. Po kilku akcjach drugiego seta podopieczni Grzegorza Rysia wyszli na prowadzenie 5:4. Skuteczny atak Vdovina (6:5). Po skutecznej kontrze Oivanena prowadzimy 7:5. Po kolejnym zbiciu fińskiego atakującego prowadzimy 8:5. 9:7 po zepsutej zagrywce Augustyna. As Rouziera i prowadzimy już tylko jednym oczkiem (9:8). Oivanen atakuje w antenkę, remis po 10. Na kontrze punktuje Waldemar Świrydowicz (11:10). Rozgorzała walka punkt za punkt. Jako pierwsi na prowadzenie ponownie wyszli gdańszczanie, którzy po ataku Rouziera prowadzili 13:11. W następnej akcji blok Zaksy obija Vdovin i prowadzimy 14:11, czas dla trenera Stelmacha. Po czasie zagrywki "Rysia" nie przyjmuje Samica (15:11). Gospodarze odrabiają straty, po bloku na Oivanenie jest 15:13. Na drugiej przerwie technicznej prowadzimy 16:13. Vdovin po bloku (17:14). Hietanen atakuje w boisko (18:15). Nieudana zagrywka Grzegorza Łomacza (19:17). Udany blok gdańszczan (21:17). Szczurek psuje serwis (21:18). Na kontrze skutecznie Kapelus, nie broni Łomacz (21:19). Nieporozumienie w odbiorze zagrywki pomiędzy Gackiem a Samiką (23:19), czas dla Zaksy. Zatrzymany Kapelus przez Oivanena (24:19). Drugi set pada łupem LOTOSU 25:21.
Trzecią partię zdecydowanie lepiej rozpoczęli kędzierzynianie. Podopieczni Krzysztofa Stelmacha szybko uzyskali pięciopunktową przewagę (6:1), czas dla LOTOSU Trefl. Na pierwszej przerwie technicznej tracimy do Zaksy sześć oczek (8:2). Po czasie kolejny punkt zdobywają gospodarze (9:2). Gdańszczanie zdobywają trzeci punkt po zbiciu Oivanena (9:3). Podwójna zmiana w drużynie LOTOSU Trefl (10:4). Vdovin po bloku w aut (11:5). 12:5 po ataku Samiki. Koniec podwójnej zmiany w naszej drużynie (13:7). Blok na Hietanenie (15:7). Druga przerwa techniczna przy prowadzeniu Zaksy 16:8. Po czasie zdobywamy trzy punkty z rzędu (16:11). Po kolejnym nieudanym ataku swoich zawodników, Krzysztof Stelmach prosi o czas (16:12). Vdovin blokuje Kaźmierczaka (17:14). Kolejny punkt na naszym koncie (17:15). Oivanen zdobywa punkt bezpośrednio z zagrywki (17:16), o drugi czas prosi trener gospodarzy. Po czasie wyrównujemy (17:17). Zaksa odskakuje na dwa oczka po błędzie Hietanena w ataku (19:17). Błąd Vdovina w polu zagrywki (20:18). Samica po prostej (21:19). Czas dla LOTOSU Trefl przy stanie 22:19. Gospodarze nie oddali prowadzenia już do końca seta, wygrywając 25:21.
Początek czwartej partii miał podobny przebieg jak w secie trzecim. ZAKSA szybko objęła prowadzenie (6:2), czas dla trenera Rysia. Po przerwie skutecznie po bloku atakuje Hietanen. Pierwsza przerwa techniczna przy prowadzeniu Zaksy 8:4. Po czasie zdobywamy punkt ze środka - Artur Augustyn (8:5). Gdańszczanie zabrali się za odrabianie strat. Po autowym serwisie Świrydowicza jest 13:11 dla Zaksy. Skuteczny atak Hietanen i blok na Samice dają nam remis po 15. W kolejnej akcji punkt zdobywają gospodarze i to oni prowadzą 16:15 na drugiej przerwie technicznej. Zacięta rywalizacja trwała do stanu 20:19, wówczas kędzierzynianie zaczęli zdobywać punkty seriami. Podopieczni Krzysztofa Stelmacha po raz kolejny zagrali bardzo dobrą końcówkę, wygrywając seta 25:21 i cały mecz 3:1.
MVP meczu został wybrany Patryk Czarnowski.