Potraficie sobie wyobrazić powszechną dostępność broni w Polsce? My jak najbardziej:) Co by było, gdyby np. każdy z dżentelmenów polskich szos miał gana pod ręką? Z pewnością luźniej zrobiłoby się na parkingach i naszych urokliwych drogach oraz wzrósłby przez to komfort jazdy, więc oczywiście jesteśmy za ogólną dostępnością broni palnej:)
A tak serio, to póki można, starajmy się nie dopuścić do liberalizacji handlu bronią w Polsce.
Masakra w Wirginii miała miejsce w poniedziałek. Nieprzypadkowo. 29 stycznia 1979 16-letnia Brenda Spencer, uczennica Cleveland Elementary School w San Diego (USA) wyjęła z szuflady ojca pistolet i poszła do szkoły. Zabiła dwie osoby i raniła osiem, w tym policjanta. Zapytana po schwytaniu, dlaczego to zrobiła, odpowiedziała: I Don’t Like Mondays.
Brenda po 17-tu latach odsiadki ( została skazana na 25 lat)Notkę o tym przeczytał Bob Geldof (dziś już sir Bob Geldof, jakkolwiek to w jego przypadku brzmi: ) i napisał piosenkę I Don’t Like Mondays, którą wykonywał ze swym zespołem Boomtown Rats. Singiel doszedł do pierwszego miejsca listy przebojów w Wielkiej Brytanii.
Za najciekawsze filmy ilustrujące zjawisko masakr w amerykańskich szkołach uchodzą Słoń Gusa Van Santa oraz Zabawy z bronią Michaela Moore’a. Oto fragment z tego ostatniego, w którym autor wywiaduje niezapomnianego Ben Hura, czyli Charltona Hestona, Prezesa Amerykańskiego Stowarzyszenia Posiadaczy Broni, zwolennika nieskrępowanego posiadania broni, wywodzącego się z amerykańskiej tradycji itd. Film jest po angielsku, więc krótko: Moore przypiera Hestona do muru niewygodnymi pytaniami:
Nie zapominając o tragediach w Wirginii czy Columbine, życzmy sobie, by nasze Nie lubię poniedziałku zawsze kojarzyło się z tym:
