Uśmiech przeskoczy Mur Chiński czyli Polsko-Austriackie uśmiechy w Szanghaju

Opublikowano: 10.10.2011r.

Uśmiech pomaga tym razem w Szanghaju.

 

 

 

 

 

 

 


Marek Wysoczyński Dyrektor Biura Promocji Kultury i autor projektu Światowe Archiwum Uśmiechu z Gdańska na zaproszenie Konsulatów Generalnych Polski i Austrii w Szanghaju jedzie z wystawą uśmiechów do Państwa Środka. Przede wszystkim na warsztat z dziećmi chińskimi. 17 października odbędzie się Warsztat z Uśmiechem w Shanghai Children's Medical Center z udziałem małych pacjentów na oddziale onkologicznym. Tego samego dnia o godz. 15 popołudniu otwarcie wystawy w Zhabei Innovative Factory z udziałem Wice Mera Szanghaju. Uśmiechy dla dzieci chińskich rysowały ostatnio osoby niepełnosprawne z Bytomia i przedszkolaki w Gdańsku. Oczywiście do Chin pojadą uśmiechy Lecha Wałęsy, Donalda Tuska, Bronisława Komorowskiego, ale także już wcześniej pozyskiwane uśmiechy Yundi Li czy Jackie Chana. Ponieważ obecne wydarzenie organizowane jest wspólnie przez dyplomację polską i austriacką na wystawie nie zabraknie uśmiechów premiera Austrii i Klausa Marii Brandauera. Dzieci i dorośli będą również mogli zobaczyć jak uśmiech narysowała Liza Minelli czy królowa Jordanii Noor. A niebawem zobaczymy na nowo w Polsce te uśmiechy wzbogacone uśmiechy znanych osobistości z nad Jangcy.

Foto: Materiały prasowe

Tak jak w każdym miejscu na świecie czy to było w Domu Dziecka w Szczebrzeszynie, Hospicjum Dziecięcym w Macedonii, Szpitalu w Rumunii czy Iranie, przedszkolu w Wągrowcu najważniejsze jest spotkanie z dziećmi. Dzieci uczą się, że nawet, jeśli są chore mogą swoim uśmiechem narysowanym, namalowanym czy wydrapanym na papierze ryżowym w błocie w Indiach mogą pomagać sobie samym, ale przede wszystkim innym. Bo przecież, jeśli mały człowiek nauczy się, że nawet w sytuacji wydawałoby się beznadziejnej może pomagać innym to można sparafrazować powiedzenie: Uśmiech przenosi góry. Jakie uśmiechy już pomagają można zobaczyć na stronie www.promocjakultury.pl Tam też pokazane są zdjęcia z warsztatów z dziećmi, które odbyły się na największym placu Mołdawii. Warsztaty w Meksyku były spotkaniem z dziećmi chorymi na syndrom Downa a uśmiechy tworzyli pod okiem profesorów Akademii Sztuk Pięknych. W Rzymie uśmiechy tworzone były przez dzieci w ich własnym muzeum - Museo di Bambini. Spotkania w szpitalu onkologicznym są oczywiście bardzo trudnym doświadczeniem - dzieci w Gdańsku, Kairze, Karlovych Varach - bo człowiek idąc na warsztat w takim miejscu wie, że czeka go smutek i ciężkie chwile. Ale już sprawdziliśmy - mówi Marek Wysoczyński - uśmiech nawet w najcięższym momencie narysowany przez dzieciaka, którego boli, namalowany przez mamę trzymającą swoją córkę na rękach, naszkicowany przez lekarza - ten uśmiech czyni cuda. Zmienia atmosferę szpitala i zostawia w sercach i duszach coś pozytywnego.


Oczywiście cały ten projekt to nie tylko sprawa zdrowia - chociaż to jest najważniejsze i jak mówią lekarze uśmiech poprawia kondycję pacjenta przez tworzenie się substancji chemicznych w organizmie.


Ale projekt Uśmiechnięty jest także niebywale pozytywnym wydarzeniem promującym Polskę a tym razem promującym współpracę między Austrią a Polską i bez niepotrzebnej skromności promującym współpracę międzynarodową. Uśmiech przeskoczy Mur Chiński i znajdzie się w największym państwie świata a już niedługo uśmiech trafi do jednego z najmniejszych, czyli do Księstwa Luksemburg. Światowe Archiwum Uśmiechu jest również jedynym na świecie uśmiechniętym projektem kulturalnym - oprócz uśmiechów dzieci, sportowców, polityków w kolekcji znajdują się rzeźby, ceramika, grafika. Uśmiechy tworzą nobliści - poeci i pisarze. Guenter Grass i Wisława Szymborska stworzyli swoje własne wyobrażenie o uśmiechu.
Polska Noblistka dowiedziała się o akcji i stworzyła dla Światowego Archiwum Uśmiech collage a kiedyś napisała w wierszu o tytule ....."Uśmiechy" :
Z większą nadzieją świat patrzy niż słucha.
Mężowie stanu muszą się uśmiechać.
Uśmiech oznacza, że nie tracą ducha.