Czy nauczyciel lub nauczycielka wie, w jaki sposób zareagować, kiedy uczniowie przezywają się nawzajem „Ty pedale”, a do wietnamskiego chłopca zwracają się „żółtku”? Czy studentkom i studentom kierunków i specjalizacji pedagogicznych przekazuje się wiedzę związaną z dyskryminacją i wykluczeniem, które mogą mieć miejsce w szkolnych murach? Czy w podręcznikach szkolnych prezentuje się faktyczny obraz społeczeństwa czy tylko zdrowe, pełne rodziny, wyłącznie pochodzenia polskiego? Te i podobne pytania nurtowały nas, kiedy przystępowaliśmy do pierwszego w Polsce równościowego monitoringu systemu edukacji.
Do realizacji zasady niedyskryminacji oraz promowania wartości równości i różnorodności w edukacji zobowiązują Polskę międzynarodowe konwencje i deklaracje. Jako osoby zrzeszone w Towarzystwie Edukacji Antydyskryminacyjnej postanowiliśmy sprawdzić, jak faktycznie polska szkoła radzi sobie z tym wyzwaniem.
Więcej/ źródło: watchdog.org.pl