Potwierdza to Sławomir Mazurkiewicz, którego tak jak i innych kilku graczy  z zespołu grających we Flocie jeszcze w ub. sezonie specjalnie przed tym meczem nie trzeba motywować.

Na boisku nie będzie sentymentów. Jedziemy tam wygrać i powiemy to naszym byłym kolegom prosto w oczy przed meczem. Przed i po spotkaniu będzie okazja do rozmów, ale na boisku odpuszczania nie będzie. Dla nas nie ma lepszego wyjścia z dołka jak wygrać i zdobyć 3 punkty w Świnoujściu. To byłby dobry moment na odbicie się i zmianę kierunku. Kolejny mecz gramy potem u siebie już w środę i jest szansa poprawić pozycje w tabeli. Nie wyobrażałem sobie jeszcze nie tak dawno, żebym mógł na stadionie Floty wyjść na mecz w roli kapitana drużyny przeciwnej. Taka jest piłka i nasz piłkarski los , że często się to zmienia. Na pewno wiemy o sobie tyle, że o sukcesie zadecyduje dyspozycja dnia i poziom gry całego zespołu. Musimy dać z siebie wszystko aby wygrać!

Miejmy nadzieję, że naszym zawodnikom szczęście przyniesie także nowe zdjęcie w strojach meczowych, jakie wykonaliśmy całej kadrze w dniu wczorajszym, a które można już zobaczyć TUTAJ.