Świętojańskie wideo

Teatr na nowe czasy: Komuna//Warszawa, Paradise Now? Remix Living Theatre

Wiedżmin w Teatrze Muzycznym w Gdyni: fragment próby medialnej

Śpiewający Aktorzy 2017: Katarzyna Kurdej, Dziwny jest ten świat

Barbara Krafftówna W Gdańsku

Notre Dame de Paris w Teatrze Muzycznym w Gdyni: Czas katedr




Nasz autor

obrazek

Olga Jankowska
(ostatnie artykuły autora)

Zajmuję się szeroko pojętą tematyką społeczną i kulturalną ...

Obrady komisji szczęśliwie bez decyzji

Opublikowano: 20.07.2011r.

Pozostaje przyznać, że wczorajsze spotkanie komisji ds. budżetu obywatelskiego miało nieco dramatyczny przebieg.

 

 

 

Pomimo tego, że radni uchwalili w zeszłym tygodniu harmonogram, na który zgodził się nawet prezydent, to radni powrócili do dyskusji na ten temat, bo… pełnomocnik prezydenta, Marcin Skwierawski, którego nie było na spotkaniu tydzień temu, miał inny pomysł. W jego opinii, należy przesunąć głosowanie o miesiąc, z początku grudnia na początek listopada, przez co mieszkańcy będą mieli mniej czasu na przygotowanie projektów i mniej czasu na dyskusję nad nimi. Co ciekawe, nawet przewodniczący klubu PO zauważył, że mieszkańcy powinni mieć 2 miesiące na ocenę zgłoszonych projektów, z czego zaczął się szybko wycofywać, kiedy zrozumiał, że w takim razie nie można przyśpieszyć terminu głosowania, na czym również jemu zależało. Przesunięcie głosowania o miesiąc jest korzystne dla prezydenta, albowiem wówczas to on, a nie radni, włączy projekty mieszkańców do budżetu miasta. Komu jednak powinien odpowiadać harmonogram budżetu obywatelskiego? Prezydentowi czy mieszkańcom? Dla kogo ma to być korzystne?

Po spotkaniu komisji rozmawiałem o tym z koleżanką i było dla niej oczywiste, że mieszkańcy powinni mieć czas na zastanowienie się nad projektami. Dla mnie również jest to oczywiste i wydaje mi się, że jest to oczywiste dla wszystkich mieszkańców. Tymczasem ze strony radnych pojawiły się głosy, że będą starać się przyśpieszać terminy, skracając ten czas.

To był zresztą dopiero początek. Okazało się, że przy omawianiu zasad budżetu obywatelskiego spotkania nie prowadziła przewodnicząca komisji, lecz pełnomocnik prezydenta, który forsował pomysły typu: głosowanie w 4 okręgach wyborczych wyłącznie na projekty dzielnicowe, głosowanie przez wypełnianie ankiet przez 2 tygodnie lub że w karcie do głosowania nie trzeba podawać informacji o kosztach projektów w ogóle. Wbrew pozorom przewodnicząca komisji nie wyszła w tym czasie z sali, lecz po prostu na to przyzwoliła. Radni nie interweniowali, więc zwróciłem uwagę Marcinowi Skwierawskiemu, że to nie on prowadzi obrady komisji, na co odparł, że przecież prezentuje swoje własne propozycje, więc zrobi to sprawniej.

Tekst Marcin Gerwin

Więcej na [inicjatywasopocka.org]