Gramatyka nadrealizmu. Salvador Dali w Sopocie
Olga Jankowska
Ten, który w wieku sześciu lat chciał zostać kucharką – zdecydowanie upierając się przy rodzaju żeńskim, a w wieku siedmiu lat Napoleonem-zainspirował tancerzy Sopockiego Teatru Tańca, by stworzyć niezwykłą taneczną opowieść. Bez płótna i farb udało się namalować obraz, który swą plastycznością „zburzył porządek rzeczywistości.”
Postronni słuchacze wierzyli zachłannie w nawet najbardziej wydumane, niezwiązane z rzeczywistością historie, które opowiadał Salvador Dali. Tancerzom Sopockiego teatru Tańca udało się stworzyć własną opowieść, która zaprowadziła widzów w surrealistyczną przestrzeń tańca. Spektakl „Dali-dziennik geniusza” ukazał mniej ograniczony baletową gramatyką „senny” wymiar plastyki ruchu.
Jednolita historia opowiedziana przez solówki trzech tancerek oraz dwóch tancerzy zauroczyła publiczność Sceny Kameralnej Teatru Wybrzeże. Choreografia, układana przez cały zespół, łączyła w sobie cząstkę osobowości każdego z nich. Oprócz Joanny Czajkowskiej oraz Jacka Krawczyka-założycieli STT na scenie po raz pierwszy, po długiej nieobecności pojawiła się Izabela Sokołowska, była tancerka Królewskiego Baletu Duńskiego. Pośród tańczących kobiet na scenie uwagę przykuwała najmłodsza-Katarzyna Antosiak. Tancerka stworzyła wspaniałą rolę, balansując pomiędzy łagodnością ruchów, a układami złożonymi z „szarpanych” choreografii. Z niezwykłą gracją i wyczuciem ciałem opowiadała o treściach odsuniętych od realizmu.
Para Krawczyk/Antosiak przywodził na myśl bogatą zmysłowość obrazów Dalego Hiszpana. Pełne delikatnych przejść układy wykreowały napięcie nie tylko pomiędzy damsko-męskim duetem, ale również pomiędzy publicznością i tancerzami. Podzielenie inspiracji postacią Salvadora Dali pomiędzy dwóch tancerzy, stworzyło na scenie poczucie „nieustającego snu”. Jacek Krawczyk oraz Przemysław Wereszczyński ukształtowali duet, którego opowieść snuta była przez „choreografię poszukującą”. Na słowa uznania zasługuje szczególnie Wereszczyński, którego technika odkryła przed publicznością bardziej zmysłową stronę tańca.
Nadrealizm konwencji podkreślił występ damskiej części grupy. Tancerki rwanymi ruchami podkreśliły świeżą i zmysłową poetykę spektaklu. „Gramatyka” tańca opierająca się na zsynchronizowanych układach tria dała obraz z pogranicza snu i jawy.
Taniec współczesny jest wypowiedzią, która nie ogranicza się do jednej formy. Jego ciągła transgresja sprawia, że taniec jest wciąż żywym dialogiem pomiędzy publicznością i artystami. Sopocki Teatr Tańca podczas spektaklu wykreował własny język o „magicznej wręcz sile przyciągania widza”. Bogaty w środki artystyczne spektakl postawił pytanie, czy był to jeszcze teatr tańca, czy już działanie parateatralne? Dla dopełnienia koncepcji kolektyw odważył się użyć środków, które wywarły niezwykle wizualne wrażanie. Eksperymentalne zastosowanie szczudlarek w ciekawych kostiumach, złamało klasyczną formułę, wnosząc teatralne ożywienie. Ponadto oszczędna scenografia Alicji Domańskiej została wypełniona przez bardzo plastyczne dodatki.
Wizualizacje Łukasza Borosa towarzyszyły stale tancerzom, nadając sugestywny klimat całej narracji. „Antropomorficzne szuflady” pojawiające się na kulistych formach, spływające świetliste kształty niby słońca, bądź rozpływające się barwy, w sposób subtelny i bez drażniących kliszy nawiązywały do nadrealizmu. Jeśli chodzi o muzyczną stronę spektaklu, była ona materią, w której własne koncepcje musieli pogodzić Michał Jeziorski oraz Mariusz Noskowiak. Proste i minimalistyczne dźwięki tworzyły akustyczne tło, które nie przytłaczało żadnego z zastosowanych środków artystycznych. Koncepcja Michała Jeziorskiego skupiła się na sile brzmienia, przyjmując oszczędną formę wyrazu. Wśród kompozycji pojawił się również utwór inspirowany etnicznymi dźwiękami, którego autorem był Noskowiak.
Sopocki Teatr Tańca stworzył spektakl o ogromnej przestrzeni interpretacyjnej. Całość skomponowana ze smakiem, godna polecenia wszystkim poszukującym nowych brzmień i obrazów w teatrze, przede wszystkim w teatrze tańca.
Sopocki Teatr Tańca- Dali-dziennik geniusza
Koncept: Jacek Krawczyk
scenariusz: Joanna Czajkowska, Jacek Krawczyk
choreografia i taniec: Izabela Sokołowska, Katarzyna Antosiak, Joanna Czajkowska, Jacek Krawczyk, Przemysław Wereszczyński, performance: Alicja Domańska, Monika Bartoszewicz, Iwona Gilarska
scenografia: Alicja Domańska
kostiumy: Veronica Fraticelli, modystka: Dagne Chełkowska
stylizacja: Marzena Okoń
wizualizacje: Łukasz Boros
muzyka: Michał Jeziorski (SPIKA), Mariusz Noskowiak
reżyseria świateł: Bartosz Cybowski, Artur Aponowicz
Premiera spektaklu: 6 czerwca 2011 Scena Kameralna Teatru Wybrzeże, Sopot. Czas trwania ok. 60 min.
Więcej o teatrze w na stronie www.pomorzekultury.pl