3 filmy zaprezentowane w trzecim dniu 36. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych zdecydowanie podniosły nastroje kibiców polskiego kina.
Wymyk, reż. Grzegorz (Greg) Zgliński
Bracia Alfred i Jerzy uczestniczą w brutalnym incydencie: w trakcie podróży kolejką podmiejską kilku chuliganów napastuje dziewczynę. Jerzy staje w jej obronie, Alfred zaś zawodzi - reaguje poniewczasie i staje się biernym świadkiem tragedii młodszego brata, który zostaje wyrzucony z pędzącego pociągu. Za: filmpolski.pl
Punktem wyjścia była nowela filmowa Cezarego Harasimowicza, którą rozwinęli w pełny scenariusz reżyser filmu i debiutujący w roli scenarzysty Janusz Margański. Powstał bardzo sprawnie opowiedziany, dopracowany, precyzyjny film, co jest rzadkością w polskim kinie. Na szczególne wyróżnienie zasługuje montaż: sceny wiązane są w zaskakująco nieprzewidywalny sposób, opowieść trzyma w napięciu niczym thriller, a jest to ostatecznie przecież film psychologiczny. Dynamika narracji nie pozwala wytchnąć widzowi, ale zostawia trochę miejsca na refleksję, choć próba wpisania Zglińskiego w poczet spadkobierców Kieślowskiego mocno na wyrost. U Zglińskiego nie ma „egzystencjalnego zatrzymania”, co nie jest ujmą, bo niekoniecznie trzeba pokazywać „głębię” poprzez spowolnienie.
To film Roberta Więckiewicza, który prawie „nie schodzi” z ekranu. Często grający aktor miał tym razem bardzo dużo czasu i miejsca na ukazanie swej postaci i rola Freda jak na razie jest głównym faworytem do nagrody na tegorocznym przeglądzie, podobnie jak autorzy scenariusza.
Ucho Gdynia Gazeta Świętojańska
Wymyk, konferencja prasowa po filmie na 36 FPFF . Jeśli masz kłopoty z „odpaleniem” filmu, wejdź tutaj
Essential killing, reż, Jerzy Skolimowski
Film produkcji polsko-norwesko-węgiersko-irlandzkiej, wyprodukowany w trzech wersjach językowych(polskiej, angielskiej i arabskiej), wyreżyserowany przez Jerzego Skolimowskiego, ale także(II ekipa) przez Józefa i Michała Skolimowskich, jest najbardziej nagradzanym filmem polskim ostatnich lat. Choć obraz króciutki (85 minut według programu, a na dvd jeszcze krótszy) i kameralny, obrósł w tak wiele interpretacji, z których jedna z oryginalniejszych mówi, że to metaforyczna opowieść o Romanie Polańskim(film nakręcony podczas pobytu Polańskiego w areszcie, w głównej roli kobiecej występuje Emmanuelle Seigner, poza tym biały koń – wiadomo, Wajda i szkoła polska itd.). Dla samego Skolimowskiego to opowieść o „człowieku w turbanie”, którego okoliczności zmusiły do tego, by się bronić, by przeżyć za wszelką cenę, by stać się drapieżnikiem, mordercą, potworem.
Jerzy Skolimowski na konferencji prasowej chętniej mówił o swej najnowszej roli (król Jan III Sobieski w międzynarodowej superprodukcji), niż o innych sprawach. Zmęczony Mistrz jest największym polskim filmowcem nieuhonorowanym do tej pory „Złotymi Lwami”, jego najnowszy obraz nagrodzono w Wenecji Nagrodą Specjalną Jury i pięcioma Orłami, ale czy wygra w tym roku w Gdyni ?
Ucho Gdynia Gazeta Świętojańska
Essential killing, konferencja prasowa po filmie na 36 FPFF . Jeśli masz kłopoty z „odpaleniem” filmu, wejdź tutaj
Ki, reż. Leszek Dawid
Ki (Roma Gąsiorowska), energetyczna, zachłanna na życie matka dwuletniego Pio, pędząc przed siebie zderza się z Miko (Adam Woronowicz). To spotkanie dwóch światów, które właściwie nie powinny się spotkać. Długa droga do odkrywania siebie i uczenia się odpowiedzialności.Główna bohaterka - Ki nie zgadza się na ograniczenia jakie narzuca jej zajmowanie się własnym dzieckiem. Nie chcąc powielać schematu własnej matki, ucieka od stereotypu samotnej, umęczonej kobiety z dzieckiem. Stara się żyć kolorowo, szybko i intensywnie. Związki Ki z mężczyznami nie należą do obiecujących, choć właśnie trudne relacje pomagają jej dojrzeć do miłości i odpowiedzialności za siebie i swojego synka. Za:filmpolski.pl
Ki to pierwszy film, z którego zapamiętuje się „teksty”. Najlepsze dwa to: dziewczyna jest jak Hezbollah – gdzie się pojawi, tylko problemy oraz wypowiedź lekarza na ostrym dyżurze, który informuje, że ostatnio szpital ma mnóstwo pacjentów po wystawach sztuki nowoczesnej (żywiołowa reakcja wyrobionej, festiwalowej publiczności).Roma Gąsiorowska gra postać, jakich dzisiaj mnóstwo: roszczeniowa, egoistycznie nastawiona do wszystkich, obowiązkowo asertywna. Nie waha się wykorzystać każdego, by było jej wygodnie, bierze z życia tylko to, co „fajne, wysiłek i odpowiedzialność to przecież zajęcia dla frajerów. Chyba trochę niechcący realizatorzy stworzyli coś więcej niż indywidualny portret kolejnej, szalonej dziewczyny. Takich i podobnych Ki są tysiące, to charakterystyczna postawa wielu młodych ludzi, żyjących w systemie, który nie ma zasad, autorytetów i punktów odniesienia. Żyjemy w czasach rozpadu, w oczekiwaniu aż ktoś się nad nami zlituje i naciśnie czerwony guzik...
Film dobrze opowiedziany, bardzo poprawny inscenizacyjnie, zawiera dwie kreacje(Roma Gąsiorowska w roli tytułowej i Adam Woroniecki w roli Miko(łaja).
Dziś czwartek, wszyscy czekają na "Różę" Wojciecha Wojtka Smarzowskiego.
Ucho Gdynia Gazeta Świętojańska
Ki, konferencja prasowa po filmie na 36 FPFF . Jeśli masz kłopoty z „odpaleniem” filmu, wejdź tutaj