Polska, jaka jest, każdy widzi - czy faktycznie? Simon poddaje wizualnej obróbce dane, do których tak naprawdę mało który obywatel zagląda, a które w największym stopniu determinują obraz naszego kraju i sposób funkcjonowania Państwa. Zamierzenie artysty ma w pierwszej kolejności prosty cel edukacyjny: zobaczyć i zrozumieć ile tak naprawdę mamy pieniędzy – my, czyli wszyscy obywatele razem – oraz jak i przez kogo są one wydawane? Wieloelementowa instalacja, kojarząca się na pierwszy rzut oka z zaawansowanymi formalnie osiągnięciami sztuki abstrakcyjnej zawiera w sobie konkretną treść. Wszystkie parametry tej kompozycji – barwa, objętość, długość – są zapisem danych liczbowych. Używając metod wypracowanych przez projektantów graficznych i programistów specjalizujących się w wizualizacji danych, ale również wykorzystując doświadczenie artysty obeznanego z historią sztuki nowoczesnej, Simon tworzy jedyne w swoim rodzaju dzieło plastyczne i informacyjne zarazem.
Sens tego działania idzie jednak dalej. Praca Simona jest swoistym wezwaniem do obywatelskiej aktywności: “Monitorujmy! Patrzmy władzy na ręce!”. Dziesiątki tabel i bilansów, które składają się na budżet Państwa zawarty w ustawie budżetowej, Simon przekłada na bardziej poglądową i przystępną formę. Ta praca, to praca nad naszą wspólną świadomością, a zarazem test na ile specjalistyczne zapisy prawno-ekonomiczne można uprzystępnić, aby stały się przejrzyste dla każdego obywatela.
Foto: Materiały prasowe PGS
Projekt Simona obrazuje, więc także przemiany, jakie dokonały się i dokonują w samej sztuce i rozumieniu jej społecznej misji. W XIX wieku funkcję sztuki zaangażowanej w sprawę narodową pełniło malarstwo historyczne, później podobną funkcję przejęło malarstwo i fotografia pejzażowa. Mitologizacja polskiego krajobrazu była jednym z elementów uprawianej przez władzę propagandy wizualnej, zarówno przed jak i po wojnie. Krytyczny realizm wymierzony przeciwko opresyjnemu systemowi państwowemu i kulturowemu nałożył na artystów nowe obowiązki. Obraz kraju tworzony przez Simona to kolejna próba przedefiniowania społecznej roli artysty. Jego analityczna praca nie ma doraźnego, krytycznego celu, nie kieruje nim dziennikarska pasja śledcza, ani artystyczne współczucie. To działanie polityczne na rzecz otwartości i przejrzystości struktur władzy, praca wobec technokracji poparta konkretnymi studiami i przyswojeniem koniecznej do tego wiedzy. To także prowokacyjne wyzwanie wobec samej sztuki, przewrotne podważenie idei czystej, abstrakcyjnej formy.
Foto: Materiały prasowe PGS
Janek Simon (ur. 1977, mieszka w Krakowie) studiował psychologię i socjologię. W swoich pracach inspiruje się teoriami i modelami naukowymi jak choćby teorią katastrof, ale także zmieniającą się wraz ze zmianami cywilizacyjnymi specyfiką i użytecznością takich dziedzin nauki jak geografia czy ekonomia. Prace Simona to często wizualizacje oparte na wzorach matematycznych, fizycznych oraz danych statystycznych. Jednocześnie mają one wymiar eksperymentalny i anarchiczny, obrazują zderzanie naukowych teorii z rzeczywistością codziennego życia, zjawiskami socjologicznymi i politycznymi. Szereg prac, często zawierających złożone układy elektroniczne, powstaje według zasad Do It Yourself, są wykonane od początku do końca samodzielnie przez artystę, który w świadomy sposób poszukuje metod pracy alternatywnych względem współczesnej kultury podwykonawstwa i masowej produkcji.