Więcej zdjęć w galerii:
Closerkeller @ Versalka, 17 kwietnia 2011, Foto: Artur Mieczkowski
Pomimo częstych wizyt nad morzem, Anja i jej ekipa gromadzą na koncertach spore rzesze wiernych fanów. Versalka była dość szczelnie wypchana miłośnikami gotyckiego rocka na najwyższym poziomie. Gwiazda wieczoru również zdawała sobie sprawę z kolejnej wizyty w krótkim odstępie czasu, w związku z czym wprowadziła znaczące zmiany w repertuarze. I to chyba była główna siła tego wydarzenia. Zespół zagrał m.in. utwór, którego dawno nie udało się usłyszeć w wersji live – „Agnieszka”, kilka starszych piosenek z pierwszych płyt, ale też sztandarowe utwory „W moim kraju”, „Klepsydra”, czy „Król jest nagi” (rzekomy wybryk zespołu odstający muzycznie od pozostałej części repertuaru).
Anja oznajmiła radosną nowinę, iż w lipcu tego roku wchodzą do studia, w sierpniu miksują a we wrześniu wydają nową płytę!
Na bis zagrali m.in. swoją wersję „Christian Woman” Type’o’Negative oddając w ten sposób cześć zmarłemu rok temu Peterowi Steel’owi. Co prawda Anja to nie Peter, ale ta interpretacja bardzo przypadła do gustu publiczności.
Zespół jak zwykle nie rozczarował. Mam wrażenie, że lepiej czują się w kameralnych miejscach, gdzie można poczuć energię pomiędzy nimi na scenie a ludźmi zgromadzonymi pod nią.
Do następnej wizyty!
Artur Mieczkowski
Foto: Artur Mieczkowski
Foto: Artur Mieczkowski
Closterkeller, Versalka, 17.04.2011