Budowlani Łódź dopiero w drugiej połowie przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę. Do przerwy Ogniwo sprawowało się bardzo dobrze i przed przerwą po ładnej grze przegrywało zaledwie 17:22. Druga odsłona należała już jednak do mistrzów Polski, którzy dopisali do swojego konta punkt bonusowy.
- Zaczęliśmy spotkanie dobrze i były spore nadzieje nawet na zwycięstwo. W drugiej połowie przegraliśmy jednak przez stałe fragmenty. Budowlani konsekwentnie dążyli do tego by znaleźć się blisko pola punktowego i potem wykorzystywali siłę swojego maula. Do tego momentu mecz był wyrównany - komentował po spotkaniu Jarosław Hodura.
Szkoleniowiec Ogniwa uważa, że sytuacja w drugiej połowie przerosła jego zawodników. - Budowlani zaczęli grać z wiatrem i nie potrafię powiedzieć dlaczego zaczęliśmy popełniać błędy . Swoje na boisku zrobili Ławski i Gabunia. Tak naprawdę łodzianie bardzo dobrze wykorzystali nasze potknięcia i dzięki temu wygrali - zakończył Jarosław Hodura.
Budowlani Łódź - Ogniwo Sopot 46:17 (20:17)
Punkty:
Budowlani Łódź: Tomasz Stępień 11, Merab Gabunia 10, Kacper Ławski 5, Łukasz Żurawski 5, Dariusz Kaniowski 5, Łukasz Sachrajda 5, Szczepan Stępień 5.
Ogniwo Sopot: Paweł Schulte-Noeue 7, Karol Zakaszewski 5, Roland Iwańczuk 5