Świętojańskie wideo

Teatr na nowe czasy: Komuna//Warszawa, Paradise Now? Remix Living Theatre

Wiedżmin w Teatrze Muzycznym w Gdyni: fragment próby medialnej

Śpiewający Aktorzy 2017: Katarzyna Kurdej, Dziwny jest ten świat

Barbara Krafftówna W Gdańsku

Notre Dame de Paris w Teatrze Muzycznym w Gdyni: Czas katedr




Arka Gdynia

Lechia Gdańsk

Bałtyk Gdynia

Asseco Prokom Gdynia

Trefl Sopot

Lotos Gdynia

Atom Trefl Sopot

TPS Rumia

Trefl Gdańsk

Vistal Łączpol Gdynia

Arka Rugby Gdynia

Lechia Rugby Gdańsk

Ogniwo Sopot

Lotos Gdańsk

Nasz autor

obrazek

Zygmunt Meller
(ostatnie artykuły autora)

Rodowity gdynianin. Z wykształcenia magister teologii (KUL), ukończone studia podyplomowe z handlu zagranicznego (UG). O...

0:0 w Chojnicach

Opublikowano: 12.03.2011r.

1 punkt na Kaszubach.

 

 

 

Bezbramkowym remisem zakończyło się spotkanie Chojniczanka - Bałtyk. Dla nas to trzeci z rzędu mecz bez straty gola i przegranej. Oprócz tego pierwszy punkt na wyjeździe po serii czterech porażek. Po beniaminku, który pauzował tydzień temu, widać było brak ogrania. Gospodarzom najlepiej wychodziły uderzenia z dystansu. Tylko raz, w 55 min Maciej Gostomski był w prawdziwych opałach, ale wybronił sytuację sam na sam z Tomaszem Parzym.

Dziś, jeśli pominąć przełożony mecz w Turku (dla Tychów to już druga tej wiosny odwołana gra), odbyły się wszystkie mecze 19. kolejki. A ta zaczęła się od remisu na stadionie w Wałbrzychu. To mała niespodzianka, podobnie jak pierwsza w sezonie porażka Elany u siebie.

Protokół meczowy 

II Liga, grupa Zachód. 19. KOLEJKA: Górnik - Zawisza 0:0, Lechia - Nielba 0:5, Elana - Raków 0:1, Polonia N.T. - Zagłębie 1:4, Ruch - Jarota 0:0, Czarni - Miedź 0:0. Tur - Tychy - przełożony, pauzuje Olimpia.

PRZED MECZEM.   W składzie biało-niebieskich ponownie nie ma Jakuba Kawy, a także jego imiennika z ataku, Kaszuby, który w tygodniu narzekał na uraz mięśniowy. W jego miejsce do "18" powrócił Michał Drzymała. W porównaniu z inauguracją wiosny mamy w "11" dwie zmiany: Dariusz Kudyba za Bartłomieja Granosika i Michał Pruchnik za Remigiusza Malickiego. Gdynianie zagrają w strojach biało-jasnobłękitnych. Sektor kibiców gości wypełniony do maksimum. Boisko, wbrew obawom, nie wygląda źle. Zawody poprowadzi Marcin Liana.

I połowa wyrównana, może z lekkim wskazaniem na gospodarzy, ale mimo to wydaje się, że nasz zespół kontroluje wydarzenia. Mieliśmy też swoje szanse - najbliżej szczęścia było chyba w 29 min, kiedy po rajdzie i dośrodkowaniu Mateusza Łuczaka spod linii końcowej obrońcy z Chojnic zablokowali strzał Pruchnika. Drugiej połowy możemy oczekiwać z optymizmem. 

Zmiana stron przyniosła lepszą grę miejscowych, tyle że obiecujący dla nich czas trwał raptem do 70 min. Od tej pory obserwowaliśmy już tylko walkę o piłkę. Ba, z każdą minutą gdynianie coraz mocniej deprymowali faworyzowanych chojniczan. Pomijając szansę Parzego najmocniej biły nam serca po strzałach w poprzeczkę w wykonaniu Konrada Hajdamowicza z ok. 25 m (48 min) i Marcina Trojanowskiego z rzutu wolnego (62). Jeszcze w 69 min Gostomski efektowną paradą odbił na róg uderzenie Aleksandara Atanackovicia z dystansu. Nasza obrona trzymała się mocno, chociaż nie da się ukryć, że podopieczni trenera Grzegorza Kapicy rozczarowali liczną widownię.

Warto zauważyć, że do tej pory odbyło się wiosną 11 spotkań i aż w sześciu z nich kibice nie zobaczyli bramek (łącznie siedem remisów). Początek wiosny dla nikogo nie jest łatwy.


Za: Bałtyk Gdynia