Katarzyna Skorupa (BKS Aluprof Bielsko-Biała): Wydaje mi się, że to był wyrównany mecz i było tak, że kto zagrywał dobrze, ten wygrywał. Szkoda ostatniego seta i pierwszego też, bo były tam niepotrzebne błędy w końcówkach, które zadecydowały o ich przebiegu. Idziemy przed siebie i mamy nadzieję, że będzie lepiej.
Dorota Świeniewicz (Atom Trefl Sopot): Cieszymy się niezmiernie ze zwycięstwa. Był to ciężki mecz, walczyłyśmy nie tylko z przeciwnikiem, ale także same ze sobą. Byłyśmy nerwowe, być może dlatego że pamiętałyśmy porażkę z Bielska. Cieszymy się ze zwycięstwa, zawodniczki BKS nie przyjechały w komplecie, zabrakło podstawowych siatkarek, więc musiałyśmy przygotować się do każdej z nich indywidualnie.
Mariusz Wiktorowicz (BKS Aluprof Bielsko-Biała): Chciałbym podziękować swojemu zespołowi za wolę walki i determinację. Gratulacje dla Sopotu za zwycięstwo. Myślę, że mecz mógł się podobać. W przebiegu całego spotkania było dużo bloków i obron, także mecz był atrakcyjnym widowiskiem. Szkoda, że nie udało nam się tu ugrać chociaż punkciku. Myślę, że to spotkanie jest dobrym prognostykiem, bo graliśmy z dobrym zespołem. Sądzę, że ten przyjazd nam dużo da w kontekście kolejnych meczów, jakie nas czekają. Może da nam ono pewność i wiarę, że umiemy się podnieść i wygrywać kolejne spotkania.
Alessandro Chiappini (Atom Trefl Sopot): Jestem zadowolony, że dziewczyny odniosły zwycięstwo głównie ze względu na to, że tydzień temu przegrały i był to ciężki okres. Zespół zmobilizował się i wygrał, co cieszy tym bardziej, że po drugiej stronie siatki stała inny dobra drużyna. Przygotowywaliśmy się do tego meczu trochę inaczej, bo w ostatniej chwili dowiedzieliśmy się, że Bielsko przyjechało bez dwóch dobrych zawodniczek, dlatego od początku zawodniczki potrzebowały więcej czasu na zrealizowanie indywidualnej taktyki, jaka została założona przed meczem. Musieliśmy zrozumieć grę, którą prowadziła Kaczmar, bo nie spodziewaliśmy się grania bez Skorupy. wiadomo, że jest to zawodniczka, która prowadzi grę inaczej niż Skorupa. Jestem zadowolony, że dziś moje siatkarki zagrały lepszą zagrywką niż w pierwszym meczu w Bielsku i to było kluczem do zwycięstwa. W trzecim secie my zagraliśmy słabiej zagrywką, stąd nasze problemy. Jestem zadowolony z wygranej.