Już na samym starcie kolejki czeka nas prawdopodobnie arcyciekawy pojedynek w Bielsku. Mistrzynie Polski podejmą tam Centrostal Bydgoszcz. Ostatnie wyniki obu drużyn oraz ligowe aspiracje pozwalają snuć przypuszczenia, że może to być najbardziej zacięty mecz tego weekendu. Tym bardziej zresztą, że oba zespoły mają dokładnie tyle samo punktów i wynik spotkania ustali, kto będzie się cieszył z trzeciego miejsca - czy Aluprof, który je obroni i odskoczy Bydgoszczy, czy Bydgoszcz, która po wielu tygodniach zdetronizuje trzeci najlepszy zespół ekstraklasy. Nieco słabsza ostatnio forma Aluprofu wciąż pozostaje pod znakiem zapytania - po przegranym tie breaku w zeszłym tygodniu rezygnację z funkcji szkoleniowca złożył Grzegorz Wagner. Centrostal z kolei męczył się u siebie z przedostatnia Stalą Mielec i ostatecznie obronił dwa punkty. Jak spiszą się oba zespoły tym razem? Przekonamy się już dziś po godzinie 18:00.
W sobotę do Rumii przyjadą siatkarki MKS Dąbrowy Górniczej. Niezwykle ciężki pojedynek będą więc musiały stoczyć podopieczne Jerzego Skrobeckiego - wobec aktualnej dyspozycji siatkarek z Dąbrowy oraz ich motywacji do wygrania tego meczu, by nie stracić kontaktu z Bielskim czy Bydgoszczą, każdemu zespołowi grałoby się niezwykle ciężko. Czy rumianki niespodziewanie utrudnią dąbrowiankom walkę o ligową czołówkę? Okaże się to już jutro - początek tego meczu o godzinie 18:00.
W niedzielę rozegrane zostaną dwa mecze: pierwszym z nich o godzinie 14:45 będzie starcie Gwardii Wrocław z AZS Białystok. Gwardia w zeszłym tygodniu zaprezentowała się niezwykle słabo w Sopocie i poległa w nie najlepszym stylu 0:3. Siatkarki z Wrocławia na pewno będą chciały "odbić sobie" ten nieudany mecz i zgodnie z oczekiwaniami trenera pokazać, że tak słaba dyspozycja już im sie nie przydarzy. Białostoczanki w środę rozgrywały zaległe spotkanie z Atomem i przegrały w nim 1:3. W ostatniej kolejce gładko pokonały u siebie TPS Rumia 3:0. Oba zespoły są sąsiadami w tabeli, a zatem Gwardia chętnie wykorzysta sprzyjający klimat własnej hali do poprawienia swojej lokaty o to jedno miejsce. Akademiczki nieraz pokazywały, że w kaszę dmuchać sobie nie dają. Tu także możemy być zatem świadkami ciekawego spotkania.
Piętnaście minut po rozpoczęciu meczu we Wrocławiu na parkiet mieleckiej hali wybiegną siatkarki Stali oraz Atomu Trefla Sopot. Wydaje się mało prawdopodobne, by w tym spotkaniu Stal urwała punkty Atomowi, ale należy pamiętać, że ten tydzień jest nadzwyczaj ciężki dla podopiecznych Alessandro Chiappiniego. W ubiegły weekend rozgrywały one spotkanie u siebie z Gwardią Wrocław, następnie pojechały do Białegostoku odrobić mecz z AZS, a później pojechały właśnie do Mielca, by zmierzyć się w ramach 14. kolejki ze Stalą. Po tak męczących podróżach bieg meczu może ułożyć się różnie, niemniej Atomówki z pewnością pokuszą się o kolejne zwycięstwo, by zgarnąwszy pełną pule punktów utrzymać punkt przewagi nad druga w tabeli Muszynianką.
Mineralne zagrają swój mecz na zakończenie ligowej kolejki, w poniedziałek. We własnej hali podejmować będą Organikę Budowlanych Łódź. W zeszłym tygodniu łodzianki obroniły w swojej hali dwa punkty w meczu z Aluprofem i wiele wskazuje na to, że powoli podnoszą się i zamierzają poprawić swoją ligową lokatę. Odpadnięcie z europejskich pucharów ma paradoksalnie poprawić nastoje w Łodzi, ponieważ Organika skupi się teraz na odrabianiu ligowych zaległości punktowych. Misja to jednak niezwykle trudna, choć w zeszłym tygodniu Mineralne miały lekka zadyszkę w Dąbrowie Górniczej i tam wygrały mecz, ale dopiero po tie breaku. To ostatnie spotkanie 14. kolejki rozpocznie się o godzinie 18:00.
