Świętojańskie wideo

Teatr na nowe czasy: Komuna//Warszawa, Paradise Now? Remix Living Theatre

Wiedżmin w Teatrze Muzycznym w Gdyni: fragment próby medialnej

Śpiewający Aktorzy 2017: Katarzyna Kurdej, Dziwny jest ten świat

Barbara Krafftówna W Gdańsku

Notre Dame de Paris w Teatrze Muzycznym w Gdyni: Czas katedr




Arka Gdynia

Lechia Gdańsk

Bałtyk Gdynia

Asseco Prokom Gdynia

Trefl Sopot

Lotos Gdynia

Atom Trefl Sopot

TPS Rumia

Trefl Gdańsk

Vistal Łączpol Gdynia

Arka Rugby Gdynia

Lechia Rugby Gdańsk

Ogniwo Sopot

Lotos Gdańsk

Nasz autor

obrazek

Tomasz Cieślikowski
(ostatnie artykuły autora)

Pasjonujący się utrwalaniem ulotnych chwil na matrycy, kochający muzykę, szczególnie tę na żywo, nie pogardzi także dobr...

Fernandez: Mam jeszcze wiele do odkrycia

Opublikowano: 03.03.2011r.

W samym centrum meczowej gorączki (w ciągu jednego tygodnia Atom Trefl Sopot miał do rozegrania trzy mecze, z których pierwszy odbył się w minioną sobotę) na kilka pytań nie do końca związanych z siatkówką odpowiedziała nam środkowa zespołu z Trójmiasta, Amaranta Fernandez Navarro.

Choć zespół z Sopotu składa się z samych fascynujących osobowości, grająca na pozycji środkowej bloku Amaranta Fernandez, wyróżnia się pod kilkoma względami. Nie umknęło to naszej uwadze, a podczas rozmowy dowiedzieliśmy się również, czym w sekrecie zajmuje się zawodniczka, kiedy nie trenuje oraz kto będzie mógł latem zagrać z nią w siatkówkę.

PlusLiga Kobiet: Bardzo często można cię zobaczyć ze słuchawkami na uszach, nawet podczas rozgrzewek. Czy muzyka jest twoją inspiracją? Jakie gatunki lubisz?
Amaranta Fernandez Navarro: Prawda jest taka, że muzyka jest jedną z najważniejszych rzeczy w moim życiu. Pomaga mi się skoncentrować przed meczem i zrelaksować. Lubię wielu wykonawców, w tym między innymi Erica Claptona, Bena Harpera, Pink Floyd, Nirvanę, Oasis...

Masz jakieś inne pasje poza siatkówką?
Jak już wspomniałam, muzyka jest moją największą pasją. Zdradzę taki swój mały sekret: kiedy mam chwilę czasu, uczę się grać na gitarze.

Czy jest jakaś osoba, na której się wzorujesz? Może jest to jakiś sportowiec?
Nie mam idola, jeśli chodzi o siatkówkę. Jako dziecko grałam w koszykówkę i nie miałam wtedy żadnego odniesienia do siatkarskiego świata, żeby mieć w nim jakiś sportowy autorytet. Natomiast ogromnie cenię wspaniałego sportowca jakim jest Lionel Messi.

Z jakim przyjęciem ze strony mieszkańców Sopotu, fanów siatkówki spotkałaś się, kiedy zaczęłaś grać w polskiej lidze? Czy ludzie rozpoznają cię na ulicy?
Od pierwszego dnia byłam bardzo wdzięczna za miłe przyjęcie ze strony kibiców i wszystkich osób związanych z klubem. Mieszkańcy Sopotu również są bardzo sympatyczni. Czuję, że jestem w dobrym kraju. Staram się odwzajemniać wszystkie miłe gesty najlepiej jak potrafię, dobrze pracować i poprzez swoją grę czynić kibiców szczęśliwymi. Odpowiadając na drugie pytanie: prawdę powiedziawszy lubię być niezauważana i nie zwracać na siebie uwagi. Nie mam żadnych problemów.

Jak spędzasz czas, kiedy nie grasz w siatkówkę? Masz jakieś swoje ulubione miejsca w Sopocie?
Kiedy nie trenuję lub nie gram w siatkówkę, rozmawiam z moimi znajomymi i rodziną, słucham muzyki, czasem gram na gitarze. Jednym z moich ulubionych miejsc w Sopocie jest bez wątpienia wybrzeże. Są też inne, ale zachowam je dla siebie (śmiech). Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że mam jeszcze wiele do odkrycia.

Z którymi siatkarkami z drużyny spędzasz najwięcej czasu?
Lubię spędzać czas ze wszystkimi moimi koleżankami z drużyny. Bardzo dobrze się dogadujemy. Jednak kiedy jesteśmy w podróży, najwięcej czasu spędzam z Kingą Maculewicz.

Jesteś bardzo aktywna na Facebooku i Twitterze. Prowadzisz także blog internetowy. Czy twoim zdaniem jest to dobry sposób na dotarcie do fanów? Opowiedz o konkursie, który ogłosiłaś na blogu.
To prawda, lubię mieć kontakt z fanami siatkówki i wszystkimi ludźmi, którzy mnie wspierają. Używam Twittera i Facebooka, a od niedawna prowadzę mój prywatny blog (www.amarantafernandez.com). Wszystko to dzieje się przy pomocy profesjonalistów z agencji Maresme Sport Consulting. Wkrótce uruchomiona zostanie także moja oficjalna strona internetowa. W dzisiejszych czasach jest to najlepsza forma wchodzenia w interakcję z fanami. Wpadłam na pomysł, jak promować siatkówkę i zachęcić ludzi do uprawiania tego sportu. Organizuję konkurs za pośrednictwem mojego konta na Twitterze (www.twitter.com/amarantafr7). Szczegółowe informacje znajdują się na moim blogu. Nagrodą dla zwycięzców będzie możliwość rozegrania ze mną meczów siatkówki. Na pewno będzie to świetna zabawa i mam nadzieję, że mnie pokonają! (śmiech)

Czy chciałabyś coś jeszcze przekazać kibicom?
Życzę wszystkim naszym kibicom, żeby za naszym pośrednictwem mieli powody do zadowolenia w tym sezonie. Będziemy ciężko trenować, by osiągnąć nasze cele, ponieważ klub na to zasługuje i ponieważ moim zdaniem mamy świetną drużynę i wspaniałą publiczność, która nas wspiera.

Źródło: plusliga-kobiet.pl


Za: Trefl Gdańsk (siatkówka męska)