„… aby słowom było ciasno, a myślom przestronnie”- czyli jednoaktówki mistrza Czechowa
Iza Grycz*
Miniony weekend z całą pewnością można zaliczyć do weekendów geenderowych. Stereotypy płci, które funkcjonują w społeczeństwie, zostały przedstawione przez dwa teatry offowe. Sopocka Scena Off de BICZ pokazała „Labrysa” w reżyserii Idy Bocian, natomiast Teatr w Blokowisku zaprezentował dwie jednoaktówki Antona Czechowa w reżyserii Marka Branda. „Oświadczyny” i „Niedźwiedź” to dwie różne historie miłosne rosyjskiego nowelisty i dramatopisarza. Są to utwory proste w formie, nieskomplikowane treściowo, a zarazem ponadczasowe ze względu na temat, którym są relacje damsko-męskie. W obsadzie u Marka Branda zobaczyliśmy aktorów Teatru Zielony Wiatrak (Tomasza Kobielę, Ewę Dziedzic), Teatru Miniatura (Magdalenę Żulińska, Jacka Majoka) oraz Teatru Wybrzeże (Macieja Szemiela).
Bohaterem „Oświadczyn” jest Iwan Wasilewicz Łomow (Tomasz Kobiela), który przybywa do domu Stiepana Stiepanowicza (Maciej Szemiel), aby prosić o rękę jego córki. Po uzyskaniu wstępnej aprobaty „przyszłego” teścia, postanawia oświadczyć się pannie Natalii Stiepanowej (Ewa Dziedzic). Cała scena utrzymana jest w radosnej atmosferze, sam Stiepan Stiepanowicz, wołając córkę, mówi: „ Idź no tam, kupiec przyszedł po towar…”. Z początku Natalia nie wie o zamierzeniach młodzieńca. Podczas rozmowy Łomow stara się dać jej do zrozumienia, z jakimi zamiarami przyjechał do domu sąsiadów. W międzyczasie wywiązuje się pomiędzy młodymi spór o „wołowe łączki”. Wasilewicz, nie mogąc dojść do porozumienia z wybranką serca, postanawia opuścić posiadłość. Gdy Natalia dowiaduje się od ojca o rzeczywistym powodzie wizyty Iwana, wpada w szał i każe natychmiast posłać po „narzeczonego”. Kłótnia między młodymi zdaje się nie mieć końca- tym razem przedmiotem sporu stają się Zabij i Zagraj, psy Natalii i Łomowa.
W kolejnej jednoaktówce, wyłania nam się postać Grigorija Stiepanowicza Smirnowa (Jacek Majok), tytułowego „Niedźwiedzia” . Smirnow, nad którym widnieje perspektywa niezapłaconych rachunków, przyjeżdża do posiadłości Heleny Iwanownej Popowej (Magdalena Żulińska), aby odebrać należność zaciągniętą niegdyś przez jej zmarłego kilka miesięcy wcześniej męża. Spotyka się z chłodnym powitaniem oraz z odmową natychmiastowego spłacenia długu. Grigorij przeżywa rozterki. Ostatecznie postanawia za wszelką cenę odzyskać zaległą zapłatę. Sytuacja zmienia swój bieg, gdy Helena żąda pojedynku na pistolety (których nie umie obsługiwać). Jej temperament oraz nagie ramiona zaczynają przyprawiać Smirnowa o szybsze bicie serca. Uczucia obojga zaczynają się rozwijać.
Postaci wykreowane przez aktorów i Marka Brada odzwierciedlają należycie swe role społeczne. Iwan, grany przez Tomasza Kobielę, to chłopak nie umiejący poradzić sobie ze stresem. Aktor próbował poprowadzić rolę tak, aby widz odczuł zagubienie, jakie towarzyszy postaci . Stiepan Stiepanowicz w kreacji Macieja Szemiela to „tradycyjny” ojciec, który musi zaakceptować przyszłego zięcia. Kobiety u Czechowa pokazane zostały przez pryzmat swoich emocji, ujawnionych i zgodnych z normami oraz skrywanych, pełnych ekspresji.
Minimalistyczna scenografia stworzona przez Branda dała widzowi wrażenie bezpośredniego uczestnictwa w spektaklu. Podczas utarczek, rozmów, byliśmy świadkami rozwijających się pokładów miłości. Kameralna sala okazała się miejscem, gdzie widzowie oprócz uczestniczenia w spektaklu, mieli możliwość wypicia herbaty albo, przy odrobinie szczęścia, skosztowania czegoś „mocniejszego”.
Widowisko zaproponowane przez offowy Teatr w Blokowisku na Zaspie jest poprawne. Czechow w wydaniu Branda to humoreska finezyjna, zaskakująca, pełna dynamizmu oraz szybkich zwrotów akcji.
Antoni Czechow, Oświadczyny/Niedźwiedź. Reżyseria – Marek Brand, scenografia – Elwira Twardowska, muzyka – Tomasz Kobiela, światło i dźwięk – Radosław Czerniawski. Oświadczyny:Natalia Stiepanowna – Ewa Dziedzic, Iwan Wasiliewicz Łomow – Tomasz Kobiela, Stiepan Stiepanowicz Czubukow – Maciej Szemiel; Niedźwiedź: Helena Iwanowna Popowa – Magdalena Żulińska, Grigorij Stiepanowicz Smirnow – Jacek Majok, Łuka:Maciej Szemiel. Czas trwania: ok 95 minut z przerwą, Teatr w Blokowisku, premiera: 12 lutego 2011.
*Autorka recenzji uczestniczy w projekcie Inkubator Krytyczny.
Więcej o teatrze w na stronie www.pomorzekultury.pl