Ucho Gdynia Gazeta Świętojańska
Katastrofa ekologiczna w Gdyni. Jeśli masz kłopoty z „odpaleniem” filmu, wejdź tutaj
W dzisiejszym wydaniu Dziennika Bałtyckiego możemy przeczytać tłumaczenie przedstawicieli Eko Doliny:
- W zeszłym tygodniu, po tej strasznej wichurze, która przeszła nad całym Pomorzem, rzeczywiście folie i inne lekkie odpady wywiało ze składowiska, była to jednak sytuacja incydentalna, nigdy jeszcze nie było tak silnych wiatrów – przekonuje Izabela Wołosiak, wiceprezes zarządu Ekodoliny. – Zanieczyszczenia sprzątają nasi pracownicy, dodatkowe osoby zatrudnione na umowy-zlecenia, wchodzi też firma, która będzie zdejmowała folie z koron drzew specjalistycznym sprzętem, bo ludzie z poziomu ziemi z tym nie dają sobie rady. Mogę obiecać, że w tym tygodniu wszystko będzie wysprzątane – dodaje.
Poniżej wcześniejsze materiały Krzysztofa Troki na ten sam temat.
Zobacz także:
Ekobomba zatruwa wodę w Trójmieście