Wszystkie sobotnie mecze zostaną rozegrane o godzinie 18:00. Kibice z Sopotu właśnie w pierwszy dzień rozgrywania 11. kolejki będą mieli okazję zobaczyć mecz derbowy swoich siatkarek. Niektórzy określają to spotkanie jako pojedynek Dawida z Goliatem, ale w sporcie nigdy nie można czegoś z góry przesądzać. Fakty przed tym spotkaniem są jednak takie, że Atom Trefl zajmuje pozycję lidera tabeli z 24 oczkami na koncie, a rywalki zza miedzy znajdują się na ostatnim, 10. miejscu z jednym dorobkiem punktowym. W pierwszym pojedynku obu drużyn padł wynik 3:0 na korzyść sopocianek, ale zawodniczki TPS przez większą część meczu nie stanowiły jedynie tła pokazując, że łatwo zwycięstwa nie oddadzą. W ubiegłej kolejce podopieczne Jerzego Skrobeckiego przegrały mecz wyjazdowy w Bielsku 0:3, zaś Atomówki w identycznym stosunku setów zwyciężyły bydgoski Centrostal.
Mimo wszystko dużo ciekawiej zapowiada się spotkanie w Bydgoszczy, gdzie Centrostal podejmie AZS Białystok. Pojedynek sąsiadek z tabeli jest tak naprawdę pojedynkiem o 4. miejsce w lidze. Akademiczki z Podlasia tracą tylko jeden punkt do gospodyń i choć w pierwszej rundzie musiały uznać ich wyższość we własnej hali, od tamtej pory notują dość duży progres formy. W zeszłym tygodniu białostoczanki pokonały we własnej hali Organikę Łódź, a zatem będą próbowały kontynuować zwycięską passę. Bydgoszczanki z pewnością będą robiły jednak wszystko, by obronić swoje miejsce w tabeli, udowadniając przy okazji kibicom, że zeszłotygodniowa porażka z Atomem w Łuczniczce była tylko wypadkiem przy pracy.
Kolejny mecz o więcej niż trzy punkty rozegra się w Łodzi. Na początku sezonu nikt by nie uwierzył, że po dziesięciu kolejkach Organika będzie zajmowała dopiero 8. miejsce w tabeli. Wobec takiego obrotu spraw każdy wygrany mecz jest na wagę złota, zwłaszcza pod kątem umocnienia psychiki i morale drużyny. Zespół Budowlanych zagra w 11. kolejce z siódmą w tabeli Gwardią Wrocław. Przyjezdne również musza wygrać, by nie stracić dystansu do górnej części tabeli. Czy łodzianki zasypane w ubiegłym tygodniu lawiną krytyki będą potrafiły się podnieść i zagrać tak, jak to zrobiły przeciwko Atomowi w ERGO ARENA? Na pewno jest to potrzebne bo blamażu z ubiegłego tygodnia 0:3 z Białymstokiem. Drużyna z Wrocławia w zeszłym tygodniu pokonała po tie breaku MKS Dąbrowę Górniczą i z pewnością będzie chciała i w Łodzi pokusić się o zwycięstwo. W pierwszym meczu obu zespołów Organika wygrała we Wrocławiu 3:1.
W niedzielę kibice z ciekawością będą spoglądać na południowy-wschód Polski. W meczu na szczycie Muszynianka podejmować będzie Aluprof Bielsko-Biała. Dla obu zespołów jest to spotkanie ważne. Aluprof jeśli chce utrzymać kontakt z czołówką, musi to spotkanie wygrać. Oba zespoły mają bowiem co prawda tyle samo punktów na koncie, ale to wicemistrzynie Polski mają rozegrany o jeden mecz mniej. To sprawia, że w wypadku porażki Atom i Muszynianka nieco uciekną drużynie Grzegorza Wagnera. Muszyniance z kolei na pewno zależy wypracowaniu sobie pewnej przewagi nad Aluprofem. W pierwszym meczu na szczycie mistrzynie Polski zdecydowanie zawiodły swoich kibiców, przegrywając gładko we własnej hali 0:3. Ich forma jednak od tamtej pory wzrosła, więc wszyscy mamy nadzieję na bardziej wyrównany pojedynek w tej rundzie rewanżowej. Początek spotkania o godzinie 14:45.
Ostatnim meczem 11. kolejki będzie spotkanie MKS Dąbrowy Górniczej ze Stalą Mielec. Odpowiednio szósty i dziewiąty zespół walczą o dobre miejsce w środku tabeli i pracują już na swoją pozycję na koniec rundy zasadniczej. Stali nie zagraża co prawda wyprzedzenie przez ostatnią w tabeli Rumię, ale utrata kontaktu ze środkiem tabeli już tak. Zwycięstwo jest zatem na wagę złota, ale forma pozostaje niewiadomą ze względu na przełożony w zeszłym tygodniu mecz z Muszynianką. Gospodynie zaś cel mają inny - umocnienie swojego miejsca w środku tabeli, a może nawet poprawienie tej lokaty o kilka oczek. Poza tym na pewno z chęcią zrewanżują się za wyjazdową porażkę w pierwszej rundzie 0:3. Początek meczu w Dąbrowie o godzinie 18:00.