Joanna Mirek (Organika Budowlani Łódź): Dla nas to zwycięstwo jest bardzo i bardzo się z niego cieszymy. Podniesie ono morale i wiarę w to, że umiemy dobrze grać, a to jest nam potrzebne. Dla nas to nie było zwycięstwo za 2 punkty, ale w gruncie rzeczy za wiele więcej.
Dorota Świeniewicz (Atom Trefl Sopot): Gratuluje zwycięstwa i dobrego meczu Łodzi. Zasłużyły na to zwycięstwo. Jest to zespół, który się nie poddaje, walczy od początku do końca, a miejsce w tabeli o niczym nie świadczy. Dziewczyny udowodniły, że nie należy ich lekceważyć. W pierwszym secie zaskoczyły nas ustawieniem i dlatego nie zrealizowaliśmy celów taktycznych założonych przed meczem.
Waldemar Popik (Organika Budowlani Łódź): Dziękuje za gratulacje. Do tej pory to my częściej gratulowaliśmy... Cieszę się z tego, że ten tydzień wyglądał tak dobrze w wykonaniu mojego zespołu. Przygotowaliśmy się solidnie do tego meczu, wygraliśmy go za 2 punkty i są one bardzo potrzebne. Jesteśmy zespołem walczącym, a nasze obecne miejsce w tabeli nie odzwierciedla tego. Gratuluję mojemu zespołowi zaangażowania, woli walki i mam nadzieję, że te kolejne mecze będą wyglądały podobnie. Gratuluję także Asi [Mirek] zdobycia MVP.
Na pytanie o trwałość zmiany ustawienia trener Popik odpowiedział, że zwycięskiego składu zmieniać się nie powinno i jeśli to miałoby wyzwolić pozytywna, zdrową konkurencję w drużynie, może warto spróbować.
Alessandro Chiappini (Atom Trefl Sopot): Przede wszystkim gratuluję zespołowi z Łodzi bardzo dobrego meczu. Zespół ten jest bardzo dobrze zorganizowany w wybloku i obronie. W naszym zespole z kolei bardzo dużo zależy od jakości naszej zagrywki. Dziś mieliśmy wielki problem z wyblokiem i obroną, w pewnym stopniu jest to spowodowane także naszą słabą zagrywką, którą nie utrudniliśmy dziś życia przeciwnikowi. Jeśli chodzi o nasz zespół - musimy poprawić zdecydowanie atak, tym bardziej że z przyjściem Olgi ten system się zmienił i potrzebujemy trochę czasu. Szczególnie chodzi o przypadek Olgi, która miała tylko trzy dni na zgranie, a o to jest ciężko, wiec jest sporo do poprawy.
Na pytanie o to, czy przegrany pierwszy set staje się regułą Atomu Trefla trener odpowiedział, że dzisiejszy mecz był bardzo specyficzny, ponieważ Organika bardzo zaskoczyła ustawieniem, w jakim nie rozgrywała jeszcze spotkań. Trochę czasu zajęło więc dostosowanie się do tej sytuacji. Ta sztuka się z czasem udawała coraz lepiej, ale łodzianki cały czas miały mecz pod kontrolą.
Na pytanie odnośnie zmiany Doroty Świeniewicz trener wyjaśnił, że zmiana kapitan drużyny była powodowana jej słabym wejściem w dzisiejszy mecz. Ewelina Sieczka z kolei nieźle się zaprezentowała, w związku z czym dostała okazję gry przez dwa sety. Ewelina bardzo dobrze trenowała w tym tygodniu i trener chciał dać zawodniczce szansę gry.
Na pytania o inne rotacje w składzie trener wyjaśnił, że Amaranta Fernandez została zmieniona, bo w końcówce trzeciego seta trochę się pogubiła na boisku. Jej zmiana i szybki powrót były zamierzone, żeby miała okazję spoza boiska spojrzeć na mecz i odzyskać straconą równowagę.
Pod koniec konferencji trenera Chiappiniego zapytano o nietypowa sytuację, gdy rozgrywa mecz w swoje urodziny. Trener powiedział, że taka sytuacja zdarzyła mu się po raz trzeci, przy czym w dwóch poprzednich meczach jego drużyny odnosiły zwycięstwa. Ze śmiechem dodał, że czeka zatem na odebranie urodzinowego prezentu do przyszłego tygodnia.
Podczas konferencji prasowej zaprezentowano także oficjalnie nowa zawodniczkę klubu, Olgę Fateevą.
