Dowolną… Coś takiego jest w Polsce nie do pomyślenia, jednak w USA firmy już z tego korzystają, wydając w 2010 roku dziesiątki milionów dolarów na finansowanie kampanii wyborczych tych polityków, którzy dbają o ich interesy.
Jaki ma to związek z ochroną klimatu? Jedne z największych firm na świecie, to firmy z branży energetycznej. Nie są to jednak producenci turbin wiatrowych, lecz firmy wydobywające ropę, węgiel i gaz ziemny, czyli paliwa kopalne. Spalanie paliw kopalnych oznacza rzecz jasna emisje dwutlenku węgla do atmosfery, co wzmacnia efekt cieplarniany, a zatem, by móc zachować na naszej planecie przyjazny klimat, trzeba jak najszybciej przestać spalać ropę, węgiel i gaz. No, tak. Ale jak to się odbije na wynikach finansowych tych spółek? Ano, niekorzystnie. Aby zatem zapewnić sobie korzystne przepisy, firmy sponsorują kampanie polityków, czym zaskarbiają sobie ich wdzięczność i odpowiednie stanowienie prawa. Uzyskanie w kongresie większości przez Republikanów w ostatnich wyborach oznacza zatrzymanie programów ochrony klimatu. A bez udziału USA nie da się skutecznie chronić klimatu Ziemi, bo emisje CO2 tego kraju należą do największych na świecie, a poza tym dochodzi do tego jeszcze polityczna rola USA, czyli zdolność do wywierania nacisku na inne kraje świata. Aby jakakolwiek sensowna ustawa związana z ochroną klimatu miała szanse na to, by zostać przyjętą przez kongres, niezbędna jest więc zmiana sposobu finansowania kampanii wyborczej w USA, a do tego pierwszym krokiem jest uchylenie wspomnianego wcześniej wyroku Sądu Najwyższego (zapadł on zresztą niewielką różnicą głosów, tylko 5 do 4).
To nie jest jednak tak, że wszystkie organizacje ekologiczne te powiązania rozumieją. Między innymi dlatego bardzo się ucieszyłem, że Annie Leonard i zespół, który zrobił film “The Story of Stuff” (obejrzany w internecie ponad 12 milionów razy), pracuje nad nowym filmem właśnie na ten temat, który zatytułowany jest “Opowieść o Citizens United v. FEC: Dlaczego demokracja działa tylko wtedy, gdy decyzje podejmują ludzie”. Jego premiera zaplanowana jest na 1 marca. Super. Być może, dzięki nagłośnieniu tej kwestii na szerszym forum, nie będzie już tak, że organizacja ekologiczna, zapraszana do udziału w kampanii na rzecz zmiany ordynacji wyborczej, odpowiadać będzie: “Nie angażujemy się w sprawy związane z polityką.
P.S. I jeszcze tak przy okazji: bardzo trafna wydaje mi się uwaga pewnej pielęgniarki, że uwierzy, że korporacje są osobami, dopiero wtedy, gdy ktoś zrobi im kolonoskopię.
Zobacz także:
- O finansowaniu partii z budżetu państwa słów kilka,
- John Nichols, From the Village Green to the C-SPAN Screen: ‘Legalize Democracy!’ Campaigners Attack Corporate Control of Elections, The Nation,
- On Anniversary of Citizens United Ruling, Common Cause Calls on Justice Dept. to Investigate Scalia and Thomas over Conflicts of Interest, Democracy Now!
Autorem artykułu jest Marcin Gerwin z Sopockiej Inicjatywy Rozwojowej.