Świętojańskie wideo

Teatr na nowe czasy: Komuna//Warszawa, Paradise Now? Remix Living Theatre

Wiedżmin w Teatrze Muzycznym w Gdyni: fragment próby medialnej

Śpiewający Aktorzy 2017: Katarzyna Kurdej, Dziwny jest ten świat

Barbara Krafftówna W Gdańsku

Notre Dame de Paris w Teatrze Muzycznym w Gdyni: Czas katedr




Arka Gdynia

Lechia Gdańsk

Bałtyk Gdynia

Asseco Prokom Gdynia

Trefl Sopot

Lotos Gdynia

Atom Trefl Sopot

TPS Rumia

Trefl Gdańsk

Vistal Łączpol Gdynia

Arka Rugby Gdynia

Lechia Rugby Gdańsk

Ogniwo Sopot

Lotos Gdańsk

Nasz autor

obrazek

Piotr Wyszomirski
(ostatnie artykuły autora)

Każdy ma swoje Indie gdzie indziej...

P. Maj: Po play-offach nas będą rozliczać

Opublikowano: 10.01.2011r.

- Nie były realizowane założenia taktyczne, które miałyśmy przekazane przed meczem, i praktycznie nie mogłyśmy skończyć piłek - oceniła sobotnie starcie pomiędzy Aluprofem a Atomem Paulina Maj.

Jej zespół poniósł pierwszą porażkę w lidze w bieżącym sezonie, jednak - zdaniem Maj - z ocenami trzeba poczekać na play-offy.

Porażka ekipy Atomu Trefl Sopot to zasługa dobrej gry w bloku i na zagrywce drużyny przeciwnej. Bielszczanki zagrały koncertowe spotkanie wygrywając w drugim secie aż do 12. Zdaniem Pauliny Maj z Atomu Trefl, jej zespół nie zrealizował przedmeczowych założeń taktycznych. - Nie były realizowane założenia taktyczne, które miałyśmy przekazane przed meczem, i praktycznie nie mogłyśmy skończyć piłek. Jakoś ten atak u nas "leżał" w tym meczu. No i może za mało zdeterminowane byłyśmy. Zabrakło czegoś - twierdzi libero sopockiej ekipy.

Drużyna Alessandro Chiappiniego nie potrafiła przeciwstawić się w żadnym elemencie mistrzyniom Polski. Czy w starciu z utytułowanymi bielszczankami zabrakło motywacji po stronie Atomu Trefl? - Każdy mecz jest inny. Nie patrzy się, czy to jest mistrz Polski czy nie. Każda drużyna jest przemeblowana i to nie ma znaczenia. Wszystkie spotkania trzeba poważnie potraktować. Po prostu zadecydowały założenia taktyczne, które nie były realizowane - wyjaśnia Maj.

Z czego jeszcze, zdaniem libero sopocianek, wynikła tak dotkliwa porażka jej zespołu z BKS Aluprof? - Może trochę z chłodnej głowy. Na pewno niektóre zawodniczki chciały zagrać dobrze, żeby udowodnić swoją wartość przed bielską publicznością. Myślę, że należy podejść do tego spokojnie - zaznacza Maj.

Według reprezentantki Polski i byłej zawodniczki BKS Aluprof drużyna Atomu Trefl to nowa siła w PlusLidze Kobiet, którą nie należy oceniać jeszcze na tym etapie rozgrywek ligowych. - To jest nowy zespół - mówię o Atomie Trefl - który cały czas się "dociera". Liga jest ciężka, zobaczymy co będzie na play-offach. Ale, tak jak mówię, trzeba na spokojnie do tego wszystkiego podejść. Po play-offach nas będą rozliczali - tłumaczy portalowi SportoweFakty.pl 23-letnia siatkarka.

Źródło: sportowefakty.pl

 


Za: Trefl Sopot (siatkówka żeńska)