Świętojańskie wideo

Teatr na nowe czasy: Komuna//Warszawa, Paradise Now? Remix Living Theatre

Wiedżmin w Teatrze Muzycznym w Gdyni: fragment próby medialnej

Śpiewający Aktorzy 2017: Katarzyna Kurdej, Dziwny jest ten świat

Barbara Krafftówna W Gdańsku

Notre Dame de Paris w Teatrze Muzycznym w Gdyni: Czas katedr




Nasz autor

obrazek

Wojciech J. Śmidowicz
(ostatnie artykuły autora)

Ur. w 1951 roku, mgr inż. elektronik (PG), pracuje w dziedzinie teleinformatycznej w Oddziale Morskim IMGW, studia pody...

Bunt architektów: jest jeszcze czas, by zmienić projekt placu Przyjaciół Sopotu

Opublikowano: 10.01.2011r.

Dawny kwietnik na placu.

 

 

 

Najpierw parę słów na temat konsultacji społecznych, które rzekomo odbyły się w sprawie placu Przyjaciół Sopotu, a o których wspomina prezydent w artykule w dzisiejszej Gazecie Wyborczej. Podobno odbyły się one dwa razy. Doprawdy? Za konsultacje społeczne urząd miasta uważa sondę internetową, którą można zobaczyć tutaj. Jest ona tak źle zabezpieczona, że wystarczy zmienić przeglądarkę z Firefoxa na Google Chrome, by móc w niej zagłosować drugi raz, że nie wspomnę o zmianie numeru IP, co wcale nie jest takie trudne. Istotne wydaje mi się także to, =B Ce mogą w niej klikać wszyscy, zarówno mieszkańcy Sopotu, jak i innych miast. Jakim cudem może to być uznane za reprezentatywne? Sonda ta przedstawiana jest jednak jako dowód na to, że projekt nowej zieleni się mieszkańcom Sopotu podoba.

Domyślam się, że drugie konsultacje, o których mowa, to spotkanie w Dworku Sierakowskich, które zorganizowało Towarzystwie Przyjaciół Sopotu, było to jednak pomyślane jako spotkanie kameralne i nie było o nim nawet informacji u nas na stronie, o stronie urzędu miasta nie wspominając. Żadną miarą za konsultacje społeczne tego uznać nie można. A poza tym, opinia na temat projektu placu była, wśród uczestników spotkania, jednoznacznie negatywna.

Tematem placu Przyjaciół Sopotu zajęła się Agnieszka Lasota, sopocka architektka, a w sprawę włączyła się grupa sopockich architektów. Co budzi kontrowersje? Po pierwsze, na samej powierzchni placu nie ma  być żadnej zieleni, kwietniki mają być ustawione na kamiennych płytach, a jedyne miejsce, na którym ma, zgodnie z projektem, rosnąć trawa, to “ziemia niczyja”, czyli fragment placu przy domu zdrojowym, który nie jest własnością mieszkańców Sopotu. Ciekawostką jest to, w poprzedniej wersji projektu pozostawione były dawne kwietniki, a także stare drzewa. Wyglądało to tak:

Projekt placu z dawnymi kwietnikami i starymi drzewami.

 

Wizualizację, która odpowiada tej wersji projektu, można zobaczyć tutaj, jest tam nawet wierzba. Potem jednak ktoś wpadł na pomysł, że skoro plac jest już przebudowywany, to trzeba wymienić całą zieleń, wyciąć stare drzewa i posadzić nowe. Projekt z uwzględnieniem nowej zieleni wygląda tak:

Kwietniki zniknęły i w teraz cały plac ma zostać wyłożony płytami. Z projektu zieleni wygląda na to, że do wycięcia przeznaczonych zostało w sumie 31 drzew: lipy krymskie (nawet nie wiedziałem, że taka odmiana tam rosła), lipy drobnolistne, świerki, klony, śliwy ałycze, krzewy i, rzecz jasna, wierzba. Jednym z argumentów, które można było usłyszeć w urzędzie miasta za wycinką drzew, było to, że stare drzewa trzeba było usunąć, bo były chore. Niektóre być może tak. Została jednak zrobiona inwentaryzacja zieleni i choć na pniach niektórych drzew można było zauważyć wycieki żywicy, to wynika z niej, że część drzew była zdrowa, a i tak zostały przeznaczone do wycięcia. Spójrzmy na przykład na stronę z opisem sosny gó rskiej Pinus mugo, która rosła tuż przy sklepie spożywczym w budynku Algi:

OCENA STANU ZDROWOTNEGO DRZEWA

Ocena sylwetki: jeden konar horyzontalny, pochylenie naturalne > 45 stopni,
Ocena korzeni: brak uwag,
Ocena pnia: rozwidlenie pnia “V” – kształtne, kikut po obciętym konarze,
Ocena korony: asymetryczna.

GOSPODARKA DRZEWOSTANEM

Drzewo do usunięcia (1)

Lub odnośnie jednego ze świerków rosnących obok:

OCENA STANU ZDROWOTNEGO DRZEWA

Ocena sylwetki: strzała
Ocena korzeni: brak uwag,
Ocena pnia: brak uwag,
Ocena korony: symetryczna.

GOSPODARKA DRZEWOSTANEM

Drzewo do usunięcia (2)

Nawet jednak, jeżeli na pniach były wycieki żywicy, to drzewa można przecież leczyć, a ranę na pniu posmarować maścią gojącą. Z wycinaniem dorosłych drzew wiążą się opłaty i tak też ma to miejsce w przypadku placu Przyjaciół Sopotu. Opłata za wycięcie wierzby to na przykład 41 258,70 zł, albowiem w obwodzie, na wysokości 1,3 metra, miała ona 300 cm. Łączne opłaty za wycięcie drzew i krzewów na placu to aż 1 845 459, 77 zł (3). Gdyby inwestorem była osoba prywatna, to byłby to ogromny koszt i pewnie nikomu by nie przyszło do głowy, by wycinać te drzewa. Opłaty za wycinanie drzew są jednak dochodem gminy, co oznacza, że jeżeli drzewa wycina urząd miasta, to płaci sam sobie, czyli jest to w praktyce przeksięgowanie środków. Zastrzeżeni e jest tu jedynie takie, że pieniądze te powinny zostać przeznaczone na cele związane z ochroną przyrody (4).

Stary platan w Mottisfont Abbey Garden w Wielkiej Brytanii. Zdjęcie: Jordi Chueca/Flickr.

Kolejne wątpliwości odnośnie projektu placu budzi wybór platanów, skądinąd ładnych drzew. Prezydent tłumaczył, że platany zostały wybrane m.in. dlatego, że niektórzy mają uczulenie na lipy. Zdaje się jednak, że nikt nie zwrócił uwagi na to, że na pyłki platanów również można mieć alergię, na co wskazują wieloletnie badania prowadzone w Hiszpanii (5). Ten argument zatem upadł. Czy jednak platany muszą być posadzone na placu? Może jednak lipy, które rosną przecież na Monciaku i w wielu innych miejscach w Sopocie i są właściwie sopockim drzewem? Osobiście nie mam także nic przeciwko temu, aby była to także kompozycja różnych gatunków drzew, lecz wolałby, aby zrezygnowano z przycinanych szpalerów. Przy wejściu na molo OK, ale może j uż niekoniecznie na placu.

Wysoka latarnia z banerem reklamowym. Proponowane są banery po obydwu stronach.

Krytykowany przez architektów jest także wybór lamp, które mają mieć wysokość ok. 6 metrów, a na nich mają być zawieszane banery reklamowe 4-metrowej wysokości. Oglądając projekt placu, który zawiera nie tylko projekt ułożenia kamiennych płyt w kratkę, lecz również ławki, stojaki na rowery czy właśnie latarnie, byłem przekonany, że ktoś się postarał i że latarnie zostały zaprojektowany specjalnie na ten plac. O, naiwności! Okazało się, że latarnie zostały wzięte wprost z oferty jednej z polskich firm i dołączone do projektu. Można zatem przejrzeć katalogi innych firm i zamówić niższe lampy, o wysokości zbliżonej do tych, które stoją obecnie na Monciaku. Chodzi tu o to, aby lampy nie były wielkie jak na lotnisku, lecz by stwarza=8 2y bardziej kameralny nastrój na placu.

Od strony estetycznej warto także coś zrobić z betonowym murkiem, który jest z obydwu stron wjazdu do tunelu. Murek można zburzyć, a zamiast niego postawić kutą barierkę. Co do ławek, to warto zobaczyć co jest proponowane aktualnie, czy są to takie same ławki, jak te, które stoją przy wejściu do Państwowej Galerii Sztuki, czy może będą inne. Nowe śmietniki jednym się podobają, innym niekoniecznie, niemniej jednak przynajmniej warto je postawić tak, by nie były tuż przy głowie siedzącego, na co zwrócili uwagę znajomi (zobacz tutaj).

Czy coś jeszcze da się zrobić z placem Przyjaciół Sopotu? Tak, od strony technicznej możliwa jest zmiana projektu. Wiele zależy od radnych i dobrej woli prezydenta. Na poniedziałek zaplanowane jest spotkanie komisji ds. architektury i urbanistyki, na którym omawiana będzie sprawa placu. Można na nie przyjść, początek o godz. 14.00, w sali nr 58 (wejście przez biuro rady miasta). Kratkę z kamiennych płyt można już przeżyć, ale o ładną zieleń na placu warto zadbać. Kluczowe wydaje mi się także włączenie w projektowanie ostatecznej wersji placu mieszkańców, gdyż to przede wszystkim mieszkańcy powinni być z niego zadowoleni. Na ten plac być może będziemy patrzeli przez następne kilkadziesiąt lat. Jeżeli coś w jego wyglądzie można jeszcze poprawić i nie spowod uje to znacznego wzrostu kosztów, to wydaje mi się, że warto to zrobić.

Przypisy:
(1) Sosna górska 21, Projekt zamienny zieleni, inwentaryzacja i gospodarka drzewostanem,
(2) Świerk kłujący 22 (zdjęcie nieostre), Projekt zamienny zieleni, inwentaryzacja i gospodarka drzewostanem,
(3) Tabela opłat za wycięcie drzew na placu Przyjaciół Sopotu, Projekt zamienny zieleni, inwentaryzacja i gospodarka drzewostanem,
(3) Alicja Brzezińska, Opłata za wycinkę drzew, Lex,
(4) P. Alcázar, P. Cariñanos, C. De Castro, F. Guerra, C. Moreno, E. Domínguez-Vilches i C. Galán, Airborne plane-tree (Platanus hispanica) pollen distribution in the city of Córdoba, South-western Spain, and possible implications on pollen allergy.