Pod koniec grudnia w Dzienniku Bałtyckim można było przeczytać o planach zagospodarowania terenów przy dworcu w Sopocie. Choć projekt ten bywa nazywany przebudową dworca, to całość inwestycji obejmuje znacznie więcej niż same tylko kasy biletowe. Powierzchnia użytkowa nowych budynków ma wynosić ponad 10 tys. m², a z tego jedynie maleńki fragment zajmować będzie sam dworzec (300-500 m²). Obecnie trwają negocjacje z dwoma inwestorami, które zakończyć mają się w marcu. Potem inwestorzy będą mieli 3 miesiące na przedstawienie koncepcji architekton icznych i urbanistycznych. Czy jednak partnerstwo publiczno-prywatne jest jedynym sposobem na postawienie ładnego dworca? Czy potrzebna jest do tego tak duża skala inwestycji? Co na to wszystko mieszkańcy? Proponujemy zorganizowanie konsultacji społecznych, by się tego dowiedzieć. Pod petycją w tej sprawie można podpisywać się w Bookarni (do poniedziałku).