Świętojańskie wideo

Teatr na nowe czasy: Komuna//Warszawa, Paradise Now? Remix Living Theatre

Wiedżmin w Teatrze Muzycznym w Gdyni: fragment próby medialnej

Śpiewający Aktorzy 2017: Katarzyna Kurdej, Dziwny jest ten świat

Barbara Krafftówna W Gdańsku

Notre Dame de Paris w Teatrze Muzycznym w Gdyni: Czas katedr




Arka Gdynia

Lechia Gdańsk

Bałtyk Gdynia

Asseco Prokom Gdynia

Trefl Sopot

Lotos Gdynia

Atom Trefl Sopot

TPS Rumia

Trefl Gdańsk

Vistal Łączpol Gdynia

Arka Rugby Gdynia

Lechia Rugby Gdańsk

Ogniwo Sopot

Lotos Gdańsk

Nasz autor

obrazek

Tomasz Hościło
(ostatnie artykuły autora)

Jego największą pasją jest fotografia. Fotografowanie jest dla niego zarazem odskocznią od życia codziennego, jak równie...

Amaranta Fernandez Navarro: utrzymamy pełną formę w każdym z meczów

Opublikowano: 29.12.2010r.

Po czterech kolejkach PlusLigi Kobiet Atom Trefl Sopot zajmuje w tabeli ekstraklasy drugie miejsce tuż za Bankiem BPS Muszynianką Fakro Muszyna. W kolejnych dwóch spotkaniach spotka się właśnie z zespołem prowadzonym przez Bogdana Serwińskiego oraz z obrończyniami tytułu – BKS Aluprofem Bielsko-Biała. O możliwościach Atomu w tych dwóch spotkaniach i nie tylko opowiedziała nam sopocka środkowa, Amaranta Fernandez Navarro.

 

PlusLiga Kobiet: Mamy za sobą dopiero cztery kolejki PlusLigi Kobiet, a Atom Trefl Sopot już potwierdza, że jest gotów na walkę o mistrzostwo. W dwóch następnych meczach, jakie rozegracie w lidze, zmierzycie się z głównymi pretendentami do tytułu – Bielskiem i Muszyną. Co według Ciebie będzie waszym atutem w tych spotkaniach?
Amaranta Fernandez Navarro: Tak naprawdę nie potrafię powiedzieć, w czym mamy przewagę nad pozostałymi drużynami, mogę tylko wierzyć w efekty ogromnej pracy, jaką wkładamy w trening każdego dnia.

Trener Chiappini powtarza, że jeszcze nie osiągnęliście szczytowej formy i macie sporo elementów do poprawienia. Wielu zespołom zdarza się, że pół sezonu grają lepiej, pół sezonu gorzej. Czy Twoim zdaniem, będziecie w stanie utrzymać dobrą dyspozycję do końca rozgrywek?
Myślę, i w tym pokładam nadzieję, że nasza drużyna ma dobrze rozplanowany cały sezon. Dlatego uważam, że utrzymamy pełną formę w każdym z ważnych meczów.

W dniach 27-29 grudnia bierzecie udział w międzynarodowym turnieju w Bazylei, gdzie zmierzycie się m.in. z silną drużyną z Perugii oraz zespołem holenderskich gwiazd. Jaki jest wasz cel na te zawody?
Celem jest, jak sądzę, wygrana!

Nie miałyście zbyt wiele czasu, by skorzystać z przerwy świątecznej. W jaki sposób spędziłaś ten czas w tym roku i jak spędzasz go zazwyczaj?
Już od dwóch lat nie byłam w okresie świątecznym w domu, ponieważ we Włoszech zawsze wtedy grałyśmy. Zatem te trzy dni w otoczeniu rodziny były dla mnie naprawdę pozytywnym przeżyciem.

Polska liga, także dzięki coraz liczniej angażowanym w klubach zagranicznym zawodniczkom, stoi na znacznie wyższym poziomie niż poprzednio. Masz doświadczenia z włoskiej Serie A, możesz jakoś porównać do niej PlusLigę Kobiet?
Widzę, że jest tutaj dobry poziom, głównie dlatego, że do każdego meczu trzeba być przygotowanym na 100 procent. Jeżeli stracisz koncentrację, albo drużyna sobie „odpuści”, ryzykujecie utratą wielu punktów.

Mieszkasz w Polsce już od ponad dwóch miesięcy. Czy jest coś, co szczególnie Ci się tutaj podoba lub nie podoba?
Cieszę się tym doświadczeniem, lubię odkrywać nieznane mi zwyczaje, dania, miejsca… Jedyną niedogodnością jest to, że nie jestem przyzwyczajona do takiej ilości śniegu i zimna!

 

Źródło: www.plusliga-kobiet.pl