Świętojańskie wideo

Teatr na nowe czasy: Komuna//Warszawa, Paradise Now? Remix Living Theatre

Wiedżmin w Teatrze Muzycznym w Gdyni: fragment próby medialnej

Śpiewający Aktorzy 2017: Katarzyna Kurdej, Dziwny jest ten świat

Barbara Krafftówna W Gdańsku

Notre Dame de Paris w Teatrze Muzycznym w Gdyni: Czas katedr




Arka Gdynia

Lechia Gdańsk

Bałtyk Gdynia

Asseco Prokom Gdynia

Trefl Sopot

Lotos Gdynia

Atom Trefl Sopot

TPS Rumia

Trefl Gdańsk

Vistal Łączpol Gdynia

Arka Rugby Gdynia

Lechia Rugby Gdańsk

Ogniwo Sopot

Lotos Gdańsk

Nasz autor

obrazek

Krystian Mielczarski
(ostatnie artykuły autora)

Autor jest długoletnim mieszkańcem Orłowa a jednocześnie przewodnikiem turystycznym po Gdyni, Gdańsku i Sopocie, laureat...

Nie dać się zaskoczyć

Opublikowano: 11.12.2010r.

Polonia to póki co najbardziej nieprzewidywalny zespół w Tauron Basket Ligi. Zespół, który przed sezonem miał ogromne problemy ze zgromadzeniem odpowiednich środków na start w rozgrywkach, wygrywa z kolejnymi silnymi zespołami i zajmuje aktualnie piąte miejsce w tabeli i ma tyle samo punktów co Trefl. Dlatego nasz zespół od początku musi pokazać, że limit porażek w Ergo Arenie został już wyczerpany. Początek meczu w niedzielę o godzinie 18.

Trener Wojciech Kamiński, od lat związany z Polonią Warszawa, zawsze wyjątkowo mobilizował swoje drużyny na mecze z Treflem. Być może dlatego, że jeszcze w drugiej lidze biegał w barwach naszej drużyny i pomógł jej wywalczyć awans do ekstraklasy. W każdym razie, zawsze, gdy przyjeżdża ze swoją drużyną do Trójmiasta, należy się spodziewać ciężkiego spotkania.

Nie inaczej było w zeszłym sezonie, gdy Polonia Warszawa wyszła na dwunastopunktowe prowadzenie w drugiej kwarcie i Trefl musiał wzbić się na wyżyny swoich umiejętności, aby straty odrobić. Dopiero twarda gra w obronie zawodników Trefla i więcej spokoju w zaciętej końcówce dało sopocianom upragnione zwycięstwo.

W niedzielę w Ergo Arenie o godzinie 18 także można się spodziewać wielkich emocji. Polonia bowiem z każdym meczem pokazuje, że w wyrównanej TBL jest jednym z faworytów do gry w play-off. W ostatnim tygodniu po dramatycznym meczu nasi goście pokonali we własnej hali PBG Basket Poznań. Wcześniej wyższość stołecznego klubu musieli także uznać gracze PGE Turowa, czy Zastalu Zielona Góra. Blisko sensacji było także we Włocławku.

O sile drużyny decydują przede wszystkim trzej Amerykanie. Darnell Hinson jest jednym z najlepszych strzelców polskiej ligi w tym sezonie, a Tony Easley wszechstronnym graczem podkoszowym, który gra na bardzo wysokiej skuteczności. Nie można zapominać także o Hardingu Nanie, który będzie musiał walczyć pod koszem ze swoim kolegą z czasu gry w PGE Turowie - Slobodanem Ljubotiną.

Z polskich graczy najskuteczniejszym graczem jest Łukasz Wichniarz, ale oczy kibiców skierowane są przede wszystkim na 21-letniego rozgrywającego Marcina Nowakowskiego. Zawodnik Polonii już w zeszłym sezonie pokazał, że ma talent, a w tym dostał od trenera szansę, którą praktycznie w każdym spotkaniu wykorzystuje.

Trefla czeka więc kolejny ciężki mecz, tym bardziej, że wciąż nie wiadomo ilu graczy trener Muiznieks będzie miał do dyspozycji. Dopiero przed meczem zostanie podjęta decyzja o tym, czy Marcin Stefański i Dragan Ceranić wybiegną na parkiet. Ten pierwszy skręcił w zeszłym tygodniu kostkę w meczu z Anwilem Włocławek. Drugi z kolei doznał złamania nosa w spotkaniu z Energą Czarnymi Słupsk.

Mimo to sopocianie pokazali we Włocławku, że nawet w osłabionym składzie potrafią być groźną drużyną dla każdego. Jeśli Lorinza Harrington i Giedrius Gustas zatrzymają popisy strzeleckie Hinsona, a skuteczny będzie Filip Dylewicz, Trefl nie powinien mieć problemów z wygraniem tego spotkania.

Będzie to także ostatni mecz ligowy Trefla Sopot w Ergo Arenie przed Bożym Narodzeniem i Nowym Rokiem. Potem kibiców czeka prawie miesięczna przerwa z Tauron Basket Ligą w Ergo Arenie, gdyż kolejny mecz naszej drużyny w Sopocie zaplanowano dopiero na 8 stycznia. Tym bardziej zachęcamy do przyjścia na mecz w niedzielę i dopingowania naszych zawodników. Początek spotkania o godzinie 18.

 


Za: Trefl Sopot (koszykówka)