Wojtusiowa kołysanka
dla uśpienia wyborców
Na Wojtusia rzecznik Grajter
filuternie mruga:
„Opuśćmy już arkę „Gdynia”,
nim utonie w długach”.
Wojtuś smętnie na Bosmańską
ulicę się patrzy:
„Tutaj pracy dla znajomych
na pół wieku starczy!”
„A pieniądze?” - „Asiu moją
myśl muszę ci zbliżyć.
Zapłaci każdy podatek,
kto nie czyta „Blizy”
Stoją biedni po zasiłek?
Dość z bezpłatnym staniem!
Wprowadźmy w Gdyni opłatę
dlań za parkowanie!”.
Tutaj Wojtuś filuternie
oczko puścił do niej:
„Trzymaj ze mną, droga Asiu,
wtedy nie zatoniesz!”.
Więcej o humorze i satyrze
