Przez kilka dni dostawaliśmy zgłoszenia, że na łące przy ul. Hutniczej przybywa śmieci - mówi Dariusz Wiśniewski, komendant Straży Miejskiej. - Nakazałem funkcjonariuszom, by obserwowali teren przez cały dzień.
Udało się zatrzymać na gorącym uczynku mężczyznę, który wywoził śmieci na łąkę. Dostał mandat i musiał posprzątać cały zaśmiecony teren. Robił to na oczach przechodniów. Tak będziemy postępować w podobnych przypadkach. To lepsza nauczka niż wysoki mandat, który może wynosić 500 zł - dodaje.
Na zdjęciu: funkcjonariusze Straży Miejskiej podczas akcji obserwacyjnej.
Cóż można dodać? Wychowawczo, skutecznie, szybko i wzruszająco! Straż Miejska potrzebna jest i basta!