Świętojańskie wideo

Teatr na nowe czasy: Komuna//Warszawa, Paradise Now? Remix Living Theatre

Wiedżmin w Teatrze Muzycznym w Gdyni: fragment próby medialnej

Śpiewający Aktorzy 2017: Katarzyna Kurdej, Dziwny jest ten świat

Barbara Krafftówna W Gdańsku

Notre Dame de Paris w Teatrze Muzycznym w Gdyni: Czas katedr




Lokomotiv wygrał z osłabionym LOTOS Wybrzeżem 66:24

Opublikowano: 20.09.2010r.

Lokomotiv Daugavpils był zbyt silny dla osłabionej brakiem Renata Gafurova, Thomasa H. Jonassona i Mateja Kusa drużyny LOTOS Wybrzeża Gdańsk. Łotysze nie dali szans czerwono-biało-niebieskim, wygrywając w stosunku 66:24.

Szweda zabrakło na Łotwie ze względu na sobotni występ w finale IM jego kraju w Malilli. Jonasson, ze względu na mniej rozbudowane zaplecze logistyczne od Magnusa Zetterströma, nie był w stanie dotrzeć na czas na Łotwę, o czym lojalnie uprzedził kierownictwo gdańskiego klubu. Na start w Bundeslidze zdecydowali się ponadto Matej Kus i Renat Gafurov. Rosjanin o takiej możliwości dowiedział się dopiero w sobotę, kiedy kontuzji doznał Tomasz Gapiński, którego miejsce w składzie AC Landshut zająć miał właśnie "Gafi". Na start Czecha i Rosjanina w Niemczech zgodę wyraził Zarząd naszego klubu. Nie jest bowiem tajemnicą, że dla LOTOS Wybrzeża najistotniejszy będzie wynik meczu ostatniej rundy, w której drużyna Stanisława Chomskiego podejmie na stadionie im. Zbigniewa Podleckiego Valtrę Start Gniezno.

Wobec powyższego, na obiekcie w Daugavpils nasza drużyna zaprezentowała się w zaledwie sześcioosobowym zestawieniu, w którym 50% obsady stanowili młodzieżowcy. W związku z tym zwycięzca pojedynku był znany w zasadzie już przed rozpoczęciem meczu. Żużlowcy z Gdańska odnieśli dwa indywidualne zwycięstwa (ich autorami byli "Zorro" i Paweł Hlib), a drużynowo udało się im rozstrzygnąć jeden wyścig. Wszystko to złożyło się na 42-punktową porażkę.

W najbliższą niedzielę na własnym torze LOTOS Wybrzeże Gdańsk zmierzy się z prezentującą wyborną formę w finałowej rundzie drużyną Valtry Startu Gniezno. Jako, że dzisiaj żużlowcy z pierwszej stolicy Polski zdołali pokonać Marmę Hadykówkę Rzeszów różnicą czterech punktów, gdańszczanom wystarczy zwycięstwo jakąkolwiek różnicą punktową, aby wystartować w barażach o CenterNet Mobile Speedway Ekstraligę przeciwko Włókniarzowi Częstochowa. Chyba, że o niespodziankę pokuszą się nasi dzisiejsi rywale i w wyjazdowej potyczce pokonają świętującą już dzisiaj awans do elity polskiego speedway'a drużynę "Żurawi". Taki scenariusz jest jednak mało prawdopodobny.


Za: Lotos Gdańsk