Emocji nie zaznali kibice w Gdyni, gdzie miejscowy Vistal Łączpol podejmował KPR Jelenia Góra. Szczypiornistki z Dolnego Śląska tylko przez pierwsze 10 minut był w stanie nawiązać wyrównaną walkę z brązowymi medalistkami mistrzostw Polski. W dalszej części meczu podopieczne Jerzego Cieplińskiego rozstrzeliwały rywalki, prowadząc do przerwy różnicą aż 12 bramek. Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie, gdynianki kontynuowały strzelecką kanonadę odnosząc efektowne zwycięstwo 41:21.

Blisko sprawienia ogromne sensacji były piłkarki ręczne Politechniki Koszalińskiej. Akademiczki potwierdziły, iż pomimo sporych zmian w składzie wciąż są drużyną, która potrafi nawiązać wyrównaną walkę z najlepszymi polskimi zespołami. W 13 minucie AZS prowadził 10:5, a na przerwę zeszedł z jednobramkową zaliczką 14:13. Po zmianie stron Akademiczki nie odpuściły i dalszym ciągu nadawały ton rywalizacji. W 50 minucie miejscowe zawodniczki prowadziły 26:24 i zapachniało ogromną sensacją. W końcówce jednak doświadczone szczypiornistki z Lublina potwierdziły swoją klasę, odrabiając straty i odnosząc pierwsze w tym sezonie zwycięstwo 33:30.

Spotkanie w Lubinie było pojedynkiem Dawida z Goliatem, tym razem potężniejszy zespół nie dał najmniejszych szans słabszemu rywalowi. Kielczanki do 20 minuty starały się dotrzymywać kroku szczypiornistkom Zagłębia, jednak ich sił, determinacji i umiejętności na dłużej nie starczyło. W kolejnych minutach podopieczne Bożeny Karkut zdominowały grę, szybko powiększając swoje prowadzenie. Efektowne zwycięstwo 35:20 pokazuje jak wielka jest przepaść pomiędzy czołowymi zespołami a resztą stawki.

Vistal Łączpol Gdynia - KPR Jelenia Góra 41:21 (24:12)
Najwięcej bramek: dla Vistalu Łączpol - Katarzyna Duran 7; dla KPR - Marta Dąbrowska 8.

Za:http://www.sportowefakty.pl