Wszystkie Ryśki to fajne chłopaki
Jakiś czas temu kolumna samochodów przejechała przez Gdynię. Wpadł na chwilę – pewnie zapomniał szczoteczki do zębów. Co tu dużo gadać – mamy na jego punkcie bzika! Rozmawiamy, żeby Beata zaśpiewała covera swojej piosenki, zamieniając Józka na Ryśka. Rozmowy trwają, pomaga nam ojciec twój Pędziwiatr, a na razie kultowy kawałeczek original
Bajm ( jeszcze bez Beaty, ale z Beatą Kozidrak), Józek nie daruję ci tej nocy
Co słychać u pana PRemiera?
Stary rok to oczywiście pasmo sukcesów, o pardon – cudów. Lud to docenia i dziękuje.
Panie - dziękujemy za wszystko i prosimy o jeszcze. - Spokojnie dziewczyny – myjcie się, nie znacie dnia, ani godziny!
Dziękuje nie tylko lud:
Doni – mordo ty nasza!
I jeszcze podziękowania od najwierniejszych, dziarskich chłopców:
Do-ni!Do-ni!Do-ni!
Niestety,w wolnych chwilach, których coraz mniej, trzeba trochę porządzić i tutaj zaczynają się problemy. Doni wkopał się w reformę zdrowia tak głęboko, że będzie musiał chyba Ewę Wykopacz. No i pojawiają się malutkie ściemki, więc na razie nosek nie za duży:
Nie będziemy finansować in vitro, bo nas nie stać, a nie dlatego, że chcę przypodobać się klerowi, licząc na jego głosy w wyborach prezydenckich!
Warto donieść, że pochodzący z Nigerii pastor John Abraham Godson został łódzkim radnym z ramienia Platformy Obywatelskiej. To pierwszy czarnoskóry radny w historii łódzkiego magistratu. W ten sposób PO naprawiła swój rażący i przykry postępek z wyborów:
To jest dopiero rasizm! Czarny obywatel przedostatni!
Godson ma 38 lat. Pochodzi z Nigerii. Ma żonę i czworo dzieci. W Polsce przebywa od 15 lat, a w Łodzi mieszka od pięciu. Jest pastorem Kościoła Bożego w Chrystusie, nauczycielem akademickim, działaczem PO i społecznikiem.
No ale skoro udało się Godsonowi, to z pewnością uda się i Barackowi :
Pozdrawiam Platforma i Premier Donald. Jak Osama wygrama, to zamiast budowania tarcza poprowadzę do Was gazociąga!
Pożegnanie Z Alim G. i Boratem
No cóż, ciężko będzie już zrobić bekę jako Borat, czy Ali G. Postaci są już tak wyeksploatowane, że chyba tylko Eskimosi lub dawni pracownicy PGR-u w Trąbkach Wielkich daliby się jeszcze nabrać na kawały Sashy Cohena. Żegnamy więc Borata – oto nasza ulubiona scena, wycięta z ostatecznej wersji filmu – przesławny fragment śpiewany po polsku!!!
Żegnamy Alego G.
Ali G. reklamuje NBA - zadaje głupie pytania gwiazdom ligi i komentatorom.
Oczywiście, że szatan mówi po polsku! A skoro już jestem przy głosie, to chciałem podziękować za pieniądze na wiercenia. Wiem, że nie można wszystkiego od razu, więc spokojnie czekam na resztę kasy.
Żegnamy więc Alego i Borata, a witamy nowe wcielenie Sashy – Bruno, austriackiego geja i stylistę
Bruno Sasha Cohen Gazeta Świętojańska
Słynny fragment, w którym Bruno nagrywa prawdziwych macho i dopiero na końcu informuje ich, że jest z austriackiej Gay.tv
Palikot, czyli jedna z ostatnich nadziei satyryków
Jest ich dwoje : Nelly w PiS i Palikot w PO. Autor fascynującej autobiografii pod jeszcze lepszym tytułem : „Płoną koty w Biłgoraju” ( już za sam tytuł można faceta pokochać, co?) ma pieniędzy tyle, ile głupi gwoździ, więc trzymają go w PO, mimo idiotycznych wypowiedzi, powiedzmy – POzornie mało politycznych ( naszym zdaniem to są takie sondy wypuszczone na zbadanie reakcji ludu, czyli elektoratu).
Wszystko jest dla ludzi, ale musicie Państwo uważać na miejsca, w które wkładacie te wspaniałe przedmioty. Pomyłka może być bolesna i jednorazowa.
Ostatnie enuncjacje były dość smakowite, właśnie w stylu Nelly, która rzekła np., że ma przeczucie, że prof. Bralczyk jest esbekiem,ale to tylko przeczucie. Janusz na swym blogu niezwykłym najpierw nawołuje do rozwalenia Radia Maryja, a ostatnio donosi o nadużywaniu alkoholu ( wódka, wino) przez Lecha Kaczyńskiego, co akurat jest nietrafione, bo my doskonale wiemy kto, co oraz ile pije, choć % się mocno zmieniły:
Palikotowi robi sie jednak ciepło, bo pozwała go żona o kasę. Podobno wirtuoz wibratora wyprowadził 40 milionów ich wspólnych pieniędzy na Karaiby, przez co Maria Nowińska ( tak się nazywa ta szczęśliwa kobieta) dostała tylko 30 milionów na odczepnego przy rozwodzie, co, przyznacie, jest marną jałmużną! Żeby sprawiedliwości stało się zadość, wynajęła najlepszego adwokata w mieście:
-Wojtuś – wracamy do gry! Pojedziesz w tym przebraniu na Karaiby i powęszysz. - Mam zabrać Orzechowskiego? - No co ty! Jeszcze jeden do podziału???
PiS ociepla wizerunek
Jakoś mało dzieje się w PiSie. OK, niby jakieś tam przetasowania, wybory i wrzenia, ale dla nas materiału mało. Może to dlatego, że POstanowili ocieplić wizerunek?
-Oj oczko mi poszło. Muszę o tym napisać w internecie!
- No Palikot – szykuj się. Masz przechlapane!
Szkoła polityków, czyli Kaziu wraca do gry albo mu się wydaje, że wraca.
Mimo ciągłych błędów Kaziu Marcinkiewicz ciągle wysoko w rankingu popularności. Więc chyba żeby spaść w notowaniach postanowił założyć „szkołę praktycznej polityki” .
W ciągu najbliższych tygodni uruchomię moją szkołę polityczną. Namówiłem do niej przyjaciół politycznych.
Mimo że niby Gowin ma być rektorem, to wiadomo, kto będzie grał pierwsze skrzypce:
Jesteśmy razem i to jest najważniejsze.To będzie nasza szkoła. Ja poprowadzę naukę szycia, a Kaziu będzie skandować „yes yes yes”.
Ku naszej rozpaczy Kaziu nie chce zaprosić świetnie przygotowanych do nauczania specjalistów, jak np. Brzytwa:
Brzytwa odświeżył już umysł i czeka na come back
Czy specjalisty od ubezpieczeń i klęsk żywiołowych oraz posiadacza niewygodnych akcji Włodzimierza „Żubra” Cimoszewicza:
Wielkie słowa premiera RP do powodzian, którzy stracili swój cały życiowy dobytek.
Niewykluczone jednak, że przyjdzie pomoc z zupełnie nieoczekiwanego miejsca
Przedmiot : rozmowy na jeden temat
Nie no, pomysł Kazia jest tak śmieszny, że aż się prosi wyszydzić go do końca, w związku z czym tego nie zrobimy:)
Dialog ekumeniczny, czyli dojenie
Temat Świątyni Opatrzności Bożej wrócił. Arcybiskup Nycz znalazł sposób, żeby RP Na Razie Nie Wiadomo Która wypłaciła kilkadziesiąt milionów złotych na ten średnio potrzebny, według wiernych, luksus. Nie będziemy oceniać zdolności menedżerskich i zachowania kapłana, bo po pierwsze: zostaniemy obłożeni anatemą i nie pozostanie nam nic innego jak zostanie technicznym zespołu Behemoth, a po drugie nie chcemy wyręczać Joanny Senyszyn. Pamiętamy piękną wymianę duserów na ten temat między panią profesor ( to jest dojenie państwa), a biskupem Pieronkiem, który odesłał słynną posłankę do dojenia krów. No cóż, żyjemy w demokratycznym podobno kraju, więc doić każdy może:
Dzieci – pod opieką dorosłych
Nasza dorodna młodzież - samodzielnie
Starsi także – to jedna z większych przyjemności na emeryturze!
Rzecz w tym , żeby w tym dojeniu się nie rozpędzać i nie wydoić całej RP którakolwiek by była!
Tak, czy inaczej, źle się dzieje, czyli szatan znowu w akcji, o czym z wdziękiem informuje babcia i niepokorny.org.
Jak zachować ciepłą POsadkę, czyli Lisy Urbańskiego
Dbając głównie o pluralizm w mediach, szef telewizji misyjnej postanowił zatrudnić Lisów (Lisy?). Najlepszy dziennikarz RWPG tak oto komentuje decyzję Prezesa:
Andrzej chce zbudować pluralizm w mediach. POmogę mu
Ta pomoc jest prawie bezinteresowna – Tomek będzie zarabiać jakieś 100 czy 170 kawałków, a w pakiecie Hania POprowadzi telewizję śniadaniową lub będzie dostarczać codziennie newsy do Łapu-Capu (najpewniej połączy te funkcje, bo jedna z drugiej wynika).Mamy nadzieję, że Tomek weźmie ze sobą Grzesia – nie możemy doczekać się na nowe monologi naszego Thebeściaka, więc przypominamy stary, ale jary:
Poszukujemy grafika do Gazety. Czy ktoś ma namiary na Grzesia?
A co na to dziewczyny?
Tomek ma to coś! Redakcja - my tez mamy to coś i czekamy na oferty! Może być nawet połowa tego, co Tomek dostaje!
Rośnie nam optymizm!
W Międzynarodowym Raporcie Biznesu firmy Grant Thornton Polska w kategorii optymizmu wyprzedza resztę Unii Europejskiej i dorównuje azjatyckim tygrysom. Nasz kraj awansował w rankingu z 21. miejsca w roku 2007 na szóste w roku 2008.W rankingu optymizmu zwyciężyły ex aequo Filipiny oraz Indie, gdzie pozytywne perspektywy rozwoju biznesu ma 95 procent przedsiębiorców. Kolejne miejsca zajmują Wietnam, Singapur, Hong Kong i Polska. Przedstawiamy filmik z najbardziej optymistycznego kraju na świecie:
Gdyby u nas byli tacy kierowcy, też byśmy byli optymistami:) Co najmniej jak Wietnamczycy!
Sylwester, czyli wojna
Sylwester w Polsce stał się areną pojedynku między stacjami telewizyjnymi i miastami. W wojnie o oglądalność i frekwencję na miejscu udział wzięły: Warszawa ( TVN, budżet: 3,5 mln, Lady Pank, T.Love, Kasia Kowalska, Tatiana Okupnik, zespół Feel, szwedzka wokalistka September i tancerze z programu „You Can Dance ; prowadzący: Dorota Wellman, Marcin Prokop ), Kraków ( Polsat, budżet: 2, 3 mln, Edyta Górniak, Budka Suflera, Urszula, Bajm, Justyna Steczkowska, Czerwone Gitary, Golec uOrkiestra, VOX, Szymona Wydra, Shakin' Stevens, Lou Bega, Boney M ; prowadzący : Agata Młynarska, Dariusz Maciborek, Katarzyna Sowińska, Krzysztof Ibisz ), Wrocław ( TVP2, budżet: 2 mln, Perfect, Big Cyc, Kayah, Stachurski, Paweł Kukiz, Natalia Kukulska i Doda, DJ Basshunter i wokalistka Velvet ; prowadzący: Grażyna Torbicka i Krzysztof Skiba). Podobno wygrał Wrocław ze 140-tysięczną widownią, wyprzedzając o 20 tys. Kraków. Meldunki dot. frekwencji przypomniały dobre czasy, gdy szacunki demonstrantów i policji po zadymach ulicznych miały sie jak 1:10, a prawdziwe wyniki Totolotka można było usłyszeć tylko w radiu „Wolna Europa”. Zwycięstwo Wrocławia zaskakuje, przecież w Krakowie występowała czołowa nadwiślańska szansonistka, czyli Beata i Bajm oraz córeczka jej i menedżera. Tutaj małe wyznanie: kiedy leci fragment „ Ojciec twój p(P)ędziwiatr uwieść mnie zdołał” to my pękamy. Gdybyśmy byli śpiącymi rycerzami – zerwalibyśmy się do boju, gdybyśmy... no nie wiemy już sami. To dla nas brzmi co najmniej jak hymn, jak zawołanie... ech żadne słowa nie oddadzą, nie przybliżą fenomenu tego niewinnego fragmentu wylewu prawie-Szymborskiej, czyli Beaty. W Trójmieście było skromniej : w Gdańsku „podobno” 40 tys. , a w Gdyni tylko 5 tys ( czekamy na artykuł Szymona Szadurskiego pt. „Prawdziwe kulisy Sylwestra w Gdyni”), ale i tak u nas żyje się lepiej:P. Myśmy w Gazecie też świętowali, ale skromnie, w kameralnym gronie:
Sylwester w „Gazecie Świętojańskiej”: kameralnie, ale wystrzałowo. Fajerwerki ekologiczne, bez GMO.
Łapu-capu za 2007 rok
Przełom roku to okres podsumowań, rankingów i wszelakich porównań oraz zestawień. Tygodniuffka jest pozbawiona jakichkolwiek ambicji oraz aspiracji do czegokolwiek, więc przedstawiamy nasze ulubione, coroczne zestawienie, czyli : Łapu-capu
Łapu-capu cz. 1
Łapu-capu cz. 2
Szopka Świętojańska za rok 2007
A jeśli komu jeszcze mało i nie zna, to proponujemy Szopkę Świętojańską. Rzecz głównie gdyńska, ale nie tylko.
Szopka Świętojańska za rok 2007
