W nocy barka z dźwigiem została zepchnięta przez wiatr w kierunku brzegu. Teraz specjaliści zastanawiają się jak ponownie ściągnąć barkę na budowę.
- Nie wiem, jakim cudem go (dźwig - red.) wywiało. Może go próbowali holować w czasie sztormu już, bo tu wczoraj niewesoło było - opowiada bosman przystani na molo w Sopocie, Jan Zych.
Port ma chronić molo
Wiatr spowodował wiele szkód. Fala wylała się przez falochron, a połamane deski z barki pływały w morzu.
Port ma w przyszłości chronić molo właśnie przed silnym działaniem wiatru. Marina za blisko 66 milionów złotych ma być gotowa w kwietniu przyszłego roku. Port ma pomieścić ponad 100 jachtów.