Matka Iwony wątpi, by ze sprawą zaginięcia córki miał cokolwiek wspólnego tajemniczy mężczyzna z ręcznikiem na ramieniu, który szedł za dziewczyną nadmorską alejką. W rozmowie z reporterem RMF FM Wojciechem Jankowskim przyznaje, że od czasu zniknięcia córki musi łykać środki uspokajające.
Iwona Wieczorek zaginęła w nocy z 16 na 17 lipca. Bawiła się na jednej z sopockich dyskotek. Kamery monitoringu miejskiego zarejestrowały, jak przechodzi przez Sopot w kierunku nadmorskiej alejki. Ostatnie zdjęcia pokazują 19-latkę przed wejściem na plażę nr 63 w Gdańsku Jelitkowie.
Żadnego rezultatu nie przyniosły poszukiwania