NIK sprawdzał m.in. czy ratownicy w sposób właściwy strzegą naszego bezpieczeństwa. Kontrolerzy dobrze ocenili szczególnie organizację ratownictwa wodnego.
- Ratownicy z zaangażowaniem i pasją wykonują swoje zadania - mówi Zbigniew Matwiej, naczelnik wydziału prasowego NIK.
Trochę gorzej wygląda sytuacja, jeżeli chodzi o zaangażowanie samorządów w zapewnienie bezpieczeństwa nad wodą. Zbigniew Matwiej zwraca uwagę, że nie wszystko jest w porządku: - Jedna trzecia gmin nie współpracowała z WOPR-em. Połowa nie kontrolowała nie oznaczonych kąpielisk, nie oznaczała miejsc niebezpiecznych ani nie sporządzała analiz zagrożeń nad wodą Najlepiej w raporcie wypadły Olsztyn i Sopot. Te miasta zadbały o bezpieczeństwo mieszkańców na terenie wszystkich istniejących kąpielisk.