Posiedzenie trwało zaledwie kilka minut. Ledwie sędzia sprawozdawca zabrał głos, odezwały się głosy niezadowolenia z sali. Posiedzenie przerwali dwaj mężczyźni, którzy wyrażali pretensje w sprawie procedury wyborczej. Sędzia chciał usunąć osoby. – Na jakiej podstawie? – pytali.
Protestujący domagali się rozpatrzenia odwołań od postanowień sądu o nieuznaniu protestów wyborczych. Jeden z nich przekonywał, że nierozpatrzenie odwołań narusza art. 176 konstytucji, który mówi, że ”postępowanie sądowe jest co najmniej dwuinstancyjne”. – To skandal nad skandale – krzyczeli.
Mężczyźni zarzucali także prokuratorowi generalnemu Andrzejowi Seremetowi, że nie chce mówić o tym, czy rozpatrywany jest wniosek o przestępstwie urzędniczym, które – według nich – miał popełnić Bronisław Komorowski. Protestujący powoływali się na paragrafy prawa i Konstytucję. Zdaniem jednego z mężczyzn, „prokurator generalny popełnił przestępstwo przeciwko wyborom”. Protestujący twierdził, że naruszono konstytucję i kodeks prawa cywilnego. Drugi mężczyzna podnosił, że zgodnie z prawem może zaskarżyć decyzję Sądu Najwyższego, który to jego zdaniem z tygodniowym opóźnieniem przesyłał swoje postanowienia.
Ogłoszono przerwę.
Sąd Najwyższy miał rozstrzygnąć o ważności wyborów w składzie całej Izby Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych na podstawie sprawozdania z wyborów przedstawionego przez PKW oraz po rozpoznaniu protestów wyborczych.
Protesty wyborcze można było składać do 8 lipca, czyli przez 3 dni od momentu ogłoszenia wyniku wyborów przez Państwową Komisję Wyborczą (miało to miejsce 5 lipca). Prawo do protestów przysługiwało wyborcom uwzględnionym w spisie wyborców, komitetom wyborczym kandydatów na prezydenta oraz komisji wyborczej.
378 protestów
Ostatecznie do sądu wpłynęło 378 protestów wyborczych; 46 zostało wniesionych poza terminem, a 332 protesty w ustawowym terminie, w tym 210 protestów dotyczyło Akcji Protest Wyborczy. Inicjatorzy tej akcji nawoływali w internecie do składania protestów wyborczych w związku z nieogłoszeniem na terenach dotkniętych powodzią stanu klęski żywiołowej. Uważają, że został naruszony przepis konstytucji mówiący o równości wyborów.
Wśród rozpatrzonych protestów 131 sąd pozostawił bez dalszego biegu, gdyż m.in. zostały wniesione w niewłaściwym terminie, lub przez nieuprawnioną do tego osobę. W stosunku do 233 protestów sąd wydał opinię, że zarzuty w nich zawarte nie były zasadne.
Natomiast zarzuty ujęte w 14 protestach zostały przez sąd uznane jako zasadne, ale – jak powiedział Krzysztof Michałowski z Zespołu Prasowego SN – naruszenie ich nie miało wpływu na wynik wyborów. Dodał, że dotyczyło to m.in. protestu związanego z nieprawidłowościami podczas głosowania w I turze w konsulacie w Brukseli. Wtedy to do urny wrzucono 98 kart do głosowania więcej niż ich wydano.
Uchwała w sprawie wyborów jest podejmowana nie później niż w 30. dniu po podaniu wyników wyborów do wiadomości publicznej przez PKW na posiedzeniu z udziałem prokuratora generalnego i przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej. Uchwałę Sądu Najwyższego przedstawia się niezwłocznie marszałkowi Sejmu, a także przesyła Państwowej Komisji Wyborczej oraz ogłasza w Dzienniku Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej.
W przypadku podjęcia przez sąd decyzji unieważniającej wybory prezydenckie, przeprowadza się nowe głosowanie w ciągu 2,5 miesięcy.
Z kolei na godz. 12 zaplanowane jest posiedzenie, na którym sąd rozstrzygnie o ważności wyborów uzupełniających do Senatu przeprowadzonych 20 czerwca w okręgach: katowickim, krośnieńskim i ciechanowsko-płockim.
Świętojańskie wideo
Teatr na nowe czasy: Komuna//Warszawa, Paradise Now? Remix Living Theatre
Wiedżmin w Teatrze Muzycznym w Gdyni: fragment próby medialnej
Śpiewający Aktorzy 2017: Katarzyna Kurdej, Dziwny jest ten świat
Barbara Krafftówna W Gdańsku
Notre Dame de Paris w Teatrze Muzycznym w Gdyni: Czas katedr
Serwis Rady Miasta
- Twoja Rada Miasta: Zaproszenie
- Stanisław Szwabski
- Jerzy Miotke
- Joanna Zielińska
- Małgorzata Balsewicz
- Bartosz Bartoszewicz
- Ireneusz Bekisz
- Andrzej Bień
- Stanisław Borski
- Paweł Brutel
- Joanna Chacuk
- Łukasz Cichowski
- Kamil Góral
- Marcin Horała
- Andrzej Kieszek
- Jarosław Kłodziński
- Mirosława Król
- Ewa Krym
- Bogdan Krzyżankowski
- Beata Łęgowska
- Marek Łucyk
- Danuta Reszczyńska
- Paweł Stolarczyk
- Beata Szadziul
- Tadeusz Szemiot
- Grzegorz Taraszkiewicz
- Marcin Wołek
- Zygmunt Zmuda-Trzebiatowski
Nasz autor
Paweł Jóźwiak
(ostatnie artykuły autora)
Z wykształcenia dziennikarz, z zamiłowania fotograf. Miłośnik górskich wycieczek i zapalony rowerzysta. Nałogowy słuchac...
Menu gazety
Teatry
- Teatr na świecie
- Teatr w Polsce
- Teatr Wybrzeże
- Opera Bałtycka
- Teatr Muzyczny
- Teatr Szekspirowski
- Teatr Miniatura
- Dada von Bzdülöw
- Nowy Teatr
- Teatr Miejski
- Sopocki Teatr Tańca
- Teatr Gdynia Główna
- Teatr na Plaży
- Teatr Atelier im. A. Osieckiej
- Teatr Rondo
- Teatr 3.5
- Scena Lalkowa im. J.Wilkowskiego
- Teatr BOTO
Festiwale teatralne i filmowe
Festiwale muzyczne
Festiwale interdyscyplinarne
Kluby muzyczne
Muzyka poważna
Wybory były ważne?
Opublikowano: 03.08.2010r.
Po przerwie wznowiono obrady Sądu Najwyższego, który ma ogłosić decyzję o ważności wyborów. Porządek posiedzenia zakłócił incydent na sali. – To skandal nad skandale – takie i inne głosy oburzenia doprowadziły do chwilowego impasu w obradach.