Wybierając Bronisława Komorowskiego, Polacy opowiedzieli się za polityczną stabilnością - pisze francuski centroprawicowy "Le Figaro". Wygrana Komorowskiego oznacza, że "efekt anty-Kaczyńskiego" był silniejszy niż fala narodowego smutku i współczucia dla Jarosława Kaczyńskiego po śmierci jego brata - pisze z kolei niemiecki dziennik "Sueddeutsche Zeitung".
To dobry wybór dla Polski i dla Europy - twierdzą komentatorzy w Niemczech. Niemiecki rząd z zadowoleniem przyjął rezultat prezydenckich wyborów w Polsce. Cornelia Pieper koordynatorka rządu federalnego ds. stosunków z Polską i sekretarz stanu w niemieckim MSZ oświadczyła w wywiadzie dla rozgłośni radiowej Deutschlandfunk: „Teraz droga Polski do strefy Euro będzie łatwiejsza. Polsce uda się przyjąć wspólną walutę prawdopodobnie w ciągu najbliższych 5 lat”.
Cornelia Pieper podkreśliła zasługi Komorowskiego jako opozycjonisty w komunistycznym totalitarnym systemie. Dodała, że wierzy, iż z nowym polskim prezydentem, niemiecko-polskie stosunki układać się będą wzorowo.