Świętojańskie wideo

Teatr na nowe czasy: Komuna//Warszawa, Paradise Now? Remix Living Theatre

Wiedżmin w Teatrze Muzycznym w Gdyni: fragment próby medialnej

Śpiewający Aktorzy 2017: Katarzyna Kurdej, Dziwny jest ten świat

Barbara Krafftówna W Gdańsku

Notre Dame de Paris w Teatrze Muzycznym w Gdyni: Czas katedr




Jacek Karnowski będzie kandydował na prezydenta

Opublikowano: 21.06.2010r.

- Nie chcę skazywać się na śmierć cywilną - mówi Jacek Karnowski i zapowiada start w jesiennych wyborach samorządowych. Prezydenta popierają politycy PO, radni, artyści, działacze społeczni, którzy w sobotę powołali komitet poparcia dla niego.

 

Na czele komitetu stanął Wieczesław Augustyniak, przewodniczący sopockiej rady miasta. W sumie tworzy go już ok. 60 osób - polityków, radnych, artystów, działaczy społecznych. Podpisali oni apel, w którym wyrażają swoje poparcie i namawiają Karnowskiego, by wystartował w wyborach. W komitecie znalazł się m.in. Aleksander Hall, historyk, działacz opozycji w PRL. - Konsekwentnie popieram Jacka Karnowskiego - mówi Hall. - Stanąłem w jego obronie, gdy znalazł się w kłopotach. Mam do niego pełne zaufanie, a formułowane przeciwko niemu zarzuty mnie nie przekonują.

Przypomnijmy. W ubiegłym tygodniu, po blisko dwóch latach śledztwa, prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Jackowi Karnowskiemu. Postawiła mu sześć zarzutów, w tym pięć korupcyjnych. Główny dotyczy rzekomej próby wymuszenia łapówki od biznesmena Sławomira Julke w zamian za wydanie decyzji o rozbudowie strychu jednej z kamienic. Kolejne zarzuty dotyczą relacji Karnowskiego z trójmiejskim dilerem samochodowych Włodzimierzem G., który rzekomo miał mu sprzedawać samochody po zaniżonych cenach i za darmo je serwisować. Jeden zaś - relacji prezydenta Sopotu z innym biznesmenem, którego firma wykonała nieodpłatnie prace przy jego domu.

Po tym, jak w lutym ubiegłego roku prokuratura sformułowała pierwsze zarzuty, Karnowski zapowiedział, że nie będzie już startował na prezydenta Sopotu. Mówił, że powalczy o miejsce w sejmiku województwa. Sytuacja zmieniła się po katastrofie pod Smoleńskiem. Wiceprezydent Sopotu Paweł Orłowski, który miał być kandydatem PO na prezydenta i którego Karnowski popierał, objął mandat poselski po zmarłym tragicznie Arkadiuszu Rybickim. Tym samym Platforma została bez kandydata. Teraz działacze partii z Sopotu wsparli Karnowskiego. - Jacek w mojej ocenie jest najlepszym prezydentem, jakiego miał Sopot w historii - mówi prof. Michał Woźniak, szef PO w Sopocie. - Jest politykiem z wizją i ciężko pracuje. Myślę, że uzyska poparcie wszystkich radnych Platformy i klubu Samorządność.

Oficjalnie Jacek Karnowski swoją decyzję o starcie ma ogłosić w poniedziałek. - Myślę, że przez ostatni rok, gdy stałem pod zarzutami, rządziłem Sopotem bardzo dobrze, miasto się dalej rozwijało - mówi Karnowski. - Wiem, że jestem niewinny i czynię starania, żeby moja sprawa się szybko zakończyła i była w pełni jawna. Wiem, że zmieniam zdanie, ale zmieniła się sytuacja. Nie chcę skazywać się na śmierć cywilną.

Za: trojmiasto.gazeta.pl