Satyryczna przyjaźń
Grzegorz Lewkowicz
Między Platformą i partią PiS-u,
nigdy nie będzie już kompromisu.
Przez polityków bardzo kłótliwych,
wyborcom brak jest alternatywy.
Od lat widzimy bardzo wyraźnie,
że polityka niszczy przyjaźnie.
Przez nią skłócili się politycy,
teraz w to łajno brną satyrycy.
Jak zwykle przykład idzie z Warszawy,
za łby się wzięły satyry sławy.
Robili szopki i kabarety,
dziś różnym partiom kadzą niestety.
Pan Marcin Wolski co sekretarzył,
teraz PiS wielką miłością darzy.
Marek Majewski śpiewa mu na to,
że prezes PiS-u jest psychopatą.
Dla kandydatów piszą poeci,
jeden peanik, drugi pamflecik.
Nawet duchowo natchniony liryk,
pochwalny tworzy dziś panegiryk.
Też w Świętojańskiej śledzę Gazecie,
jak satyrycy wojują w necie.
Weny jak widać im nie brakuje,
bo każdy w innej partii gustuje.
Gdy „prusak" ostro jedzie po PiS-ie,
zaraz ma wroga w "tabu" i w "zbisie".
Kto PiS wychwala i Kaczyńskiego,
"prusak" traktuje go jak chorego.
Człowiek nie może mieć swego zdania,
sympatii, wiary i przekonania.
Brak tolerancji w każdej dziedzinie...
- z tego niestety Polska dziś słynie !
Więcej o humorze i satyrze