Wracamy do Bemowa. Zespół był dosyć wysoko na mojej liście koncertów do zaliczenia. Przygoda zaczęła się gdzieś w okolicach premiery "The Razor's Edge", a póżniej dokonania z Bonem Scottem-pamiętacie stragany z pirackimi kasetami?
Pewnie nie;) To były takie czasy, kiedy rezygnując z trzech butelek pepsi (raczej piwa - przypis Redakcji), kupowało się kasetę i ową kasetę męczyło się przez dobry miesiąc, czyli do następnego nabycia wydawnictwa swojej ulubionej kapeli.
Foto: Tomasz Cieślikowski
Tak, tak,wtedy nie było miliona empetrójek w zasięgu do ściągnięcia, ale co ja tutaj będę ramolił-to temat na osobny wpis, a dla większości będzie i tak bajką o żelaznym wilku.
Jeżeli masz problem z odpaleniem filmu kliknij tutaj.
No to na dobre wracam do czwartkowego wieczoru :)
Trasa promujaca "Black Ice", ale repertuarowo oparta mocno na najwiekszych szlagierach.
Muzykę każdy bardziej ogarnięty od pacholęcia po bardziej zaawansowane wiekowo istoty zna doskonale.
Show był jak najbardziej-striptease Angusa, czy trzymający się szubienicy Brian i dyndajacy tak na dzwonie przy wstępie do Hells Bells.
Oprawa gigu - jak to bywa przy tego typu trasach-bardzo wypasiona, co nawet mniej wprawne oko może dostrzec na zdjęciach oraz video:)
U mnie zapunktowali juz na wstępie kapitalnym intrem zrobionym z mega jajem. Było jak u Hitchcocka-zaczęło sie od trzesienia ziemi, aby potem przy(...) jeszcze mocniej.
Dla mnie była to sentymentalna muzyczna podróż, choć i teraz dźwięki z Australii od czasu do czasu wybrzmiewają z moich głośników.
Kto nie był niech żałuje(z lubiących) Czy zagrają ponownie?
Oby nie za następne dziewietnaście lat.
Tylko jutro się nie starzeje.
Podziękowania dla Robercika za bawienie się w organizacje koncertowych autokarów.
Zagrali:
Rock N' Roll Train/ Hell Ain't a Bad Place to Be/ Back in Black/ Big Jack/ Dirty Deeds Done Dirt Cheap/ Shot Down in Flames/ Thunderstruck/ Black Ice/ The Jack/ Hell's Bells/ Shoot to Thrill/ War Machine/ High Voltage/ You Shook Me All Night Long/ T.N.T./ Whole Lotta Rosie/ Let There Be Rock/ bisy: Highway to Hell/ For Those About to Rock (We Salute You).
Jeżeli masz problem z odpaleniem filmu kliknij tutaj.
Więcej zdjęc w galerii: AC/DC i inni. Bemowo Warszawa. Foto: Tomasz Cieślikowski