Już przed rozpoczęciem imprezy przed drzwiami muzeum zbierały się tłumy Gdynian. Noc Muzeów została otwarta o 19.00 pokazami tańca i teatru w wykonaniu grup teatralnych Teatru Muzycznego „Junior" oraz Miejskiego Domu Kultury. Od tej chwili kolejka przed wejściem już stale rosła. Całe rodziny przybywały aby uczestniczyć w tym wydarzeniu. Pewną niedogodnością mogły być problemy z zaparkowaniem samochodu, jednak nie zepsuło to humorów gości muzeum.
Wewnątrz czekało na zwiedzających wiele atrakcji. Oprócz stałej wystawy o historii Gdyni, na ostatnich dwóch piętrach można było obejrzeć ekspozycję dotyczącą 50-lecia Teatru Miejskiego. Wystawione były liczne kostiumy i rekwizyty pochodzące ze sztuk granych na przestrzeni pół wieku na deskach teatru. Całość ekspozycji była bardzo przystępna nie tylko dla dorosłych, ale i dla dzieci, które pobudzone wyobraźnią przyglądały się fragmentom scenografii i kostiumom.
Niezwykle ciekawym punktem był występ grupy teatralnej prowadzonej przez Zbigniewa Biegajło. „Biuro Rzeczy Osobistych" wystąpiło z przedstawieniem pt. „Miasto moje". Być może sam występ nie robiłby takiego wrażenia na oglądających, gdyby nie fakt, że aktorami były osoby niepełnosprawne umysłowo. Grupa ta odwiedzała ze swoimi spektaklami wiele europejskich krajów wygrywając prestiżowe nagrody na wielu przeglądach teatralnych.
Tym razem opowiedzieli historię Grudnia '70. Niesamowita inscenizacja przepełniona niezwykle wymownymi symbolami sprawiła, że wielu widzów odczuwało wzruszenie i ciarki na plecach. „Biuro Rzeczy Osobistych" pokazało, że niepełnosprawność nie wyklucza możliwości przekazywania uczuć ze sceny. Wręcz przeciwnie. Potrafi potęgować odbiór poważnych treści wywołując u oglądających niezwykłe wręcz uczucia.
Kolejnym punktem, który cieszył się ogromną popularnością był konkurs firmy Trefl S.A. Polegał on na wypełnianiu specjalnych kart z zadaniami dotyczącymi ekspozycji o Teatrze Miejskim. Przykładowe pytania to: Ile plakatów sztuk Szekspira prezentują plakaty na wystawie? Kto jest autorem sztuki „Okręt"? Całe rodziny zaangażowane zostały w szukanie podanych szczegółów na ekspozycji. W ten sposób dziesiątki osób musiały zapoznać się dokładnie z treścią wystawy aby odnaleźć kostium należący do określonej postaci, czy dane z plakatów. Nagrody również były bardzo atrakcyjne. W zależności od stopnia trudności wybranych testów, można było zdobyć puzzle dla dzieci lub dla dorosłych.
W muzeum można było także posłuchać koncertu pianisty Piotra Słopeckiego prezentującego różnorodny repertuar, który trafiał w gusta widowni zarówno tej znającej się na muzyce poważnej, jak i laików. Można było również obejrzeć występ aktorów Teatru Miejskiego, a na koniec części artystycznej posłuchać koncertu muzyki elektronicznej w wykonaniu zespołu Polaris oraz Krzysztofa Horna.
Oprócz podziwiania umiejętności artystycznych aktorów i muzyków, można było uwiecznić siebie na portrecie malowanym przez uczennice liceum plastycznego w Gdyni oraz posilić się w kafeterii zorganizowanej na najniższym piętrze. Całość imprezy była więc dobrze zorganizowana i atrakcyjna zarówno dla dorosłych jak i dla dzieci.
Pisząc w zeszłym roku o Nocy Muzeów byłem ciekaw, czy i w tym roku ilość odwiedzających będzie tak imponująca. Okazuje się więc, że gdynianie dopisują w uczestnictwie w tego rodzaju imprezach również wtedy, gdy program artystyczny jest bardziej refleksyjny. Czekamy więc już z utęsknieniem na kolejną edycję Nocy w Muzeum.
Więcej zdjęć w galerii:
Noc Muzeów w Gdyni. Foto: Jakub Woźniak
Więcej o teatrze w na stronie www.pomorzekultury.pl
